Krótka przygoda Huberta Hurkacza w amerykańskiej stolicy
W ćwierćfinale debla Hubert Hurkacz i Amerykanin Frances Tiafoe przegrali z Brytyjczykiem Lloydem Glasspoolem i Finem Harrim Heliovaarą 3:6, 6:7 (5-7).
Na otwarcie w grze podwójnej Hurkacz i Tiafoe wygrali po zaciętym meczu z amerykańskim deblem Christopher Eubanks, Sebastian Korda 2:6, 7:6 (11-9), 10-7.
Kolejni rywale - rozstawieni z "trójką" Glasspool i Heliovaara - okazali się jednak zbyt mocni. Rozstrzygnęli sprawę w godzinę i 13 minut.
Niemal dobę wcześniej wrocławski tenisista odpadł w amerykańskiej stolicy w 2. rundzie singla (w pierwszej miał wolny los). Rozstawiony z numerem czwartym Hurkacz przegrał wówczas po trwającym prawie trzy godziny pojedynku z Amerykaninem Michaelem Mmohem 3:6, 7:6 (7-4), 6:7 (4-7).
Pula nagród w turnieju w Waszyngtonie wynosi dwa miliony dolarów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.