Aleja Wielkiej Wyspy bez zjazdu w kierunku Brochowa? Miasto uspokaja
fot. RW
To bowiem oznacza zawracanie na zakorkowanej już al. Armii Krajowej:
Miasto jednak uspokaja - zawracanie na al. Armii Krajowej będzie konieczne, ale tylko przez chwilę. Urzędnicy porozumieli się z deweloperem, by ten, za swoje pieniądze, wybudował zjazd w ulicę Wilczą, z której będzie można skręcić bezpośrednio w kierunku wyjazdu z miasta, mówi Tomasz Sikora z magistratu:
Sprawa jest już w toku, dodaje Tomasz Sikora:
Na skrzyżowanie przy ul. Wilczej trzeba będzie jednak poczekać. Aleja Wielkiej Wyspy zostanie w całości oddana do użytku pod koniec roku, natomiast na zjazd poczekamy prawdopodobnie kilka miesięcy dłużej.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wrocławianin2023-08-02 14:46:13 z adresu IP: (80.51.xxx.xxx)
Odpowiedz
Jaki zjazd na Brochów?! Wy PiSowskie radio nawet nie wiecie o czym piszecie. AWW zaczyna lub kończy przy ul. Krakowskiej jadąc z Wielkiej Wyspy można zjechać na Tarnogaj ulicami najpierw B.Bogedaina lub Tarnogajską dojeżdżając do Brochowa lub zawrócić na Karkonowską w kierunku Księża Małego. PiSiorki każą robić sensację to ją robicie, a nie zajmiecie węzłem kolejowym, który mógłby być już dawno, bo w końcu od 8 lat mam tą zarazę na czele teraz z kłamczuszkiem Mateuszkiem, który zamiast coś zrobić dla Wrocławia to drenuje Wrocław z nieruchomości.
Bądźcie znowu rzetelni i obiektywni.
zgłoś do moderacji
~Mieszkaniec2023-08-02 11:41:12 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
"Urzędnicy uspokajają" - kocham to sformułowanie! W 1997 r. uspokajali, że nie grozi nam powódź. Efekt? Wrocław pływał w 40%. Przed marcem 2020 r. rządzący uspokajali, że jesteśmy świetnie przygotowani na Covid. Mieliśmy 200 tysięcy nadmiarowych zgonów, sparaliżowaną służbę zdrowia, a respiratory kupowaliśmy od handlarza bronią. W ciągu ostatniego roku Kaczyński, Błaszczak, Duda oraz Morawiecki wielokrotnie zapewniali, że Obrona Granicy na Wschodzie jest potężna niczym mur, szczelna do tego stopnia, że mysz się nie prześliźnie. Tymczasem nad głową latają nam rosyjskie i ukraińskie rakiety oraz białoruskie śmigłowce... "Zaufajcie władzy, zostaniecie nadzy".
Zobacz także