Najtrudniejsza rekrutacja od lat. Wałbrzyskie szkoły średnie przeżywają oblężenie
Chętnych było dużo więcej, mówi Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha:
- Z ogromnym zdumieniem odkryliśmy po zakończeniu systemu naborowego, że złożono 2031 wniosków. Znacznie więcej od zakładanych proporcji. Z tym, że 131 osób zrezygnowało i nie dokończyło aplikacji, ale to i tak daje nam 815 dodatkowych osób w systemie - tłumaczy Sylwia Bielawska.
"Proszę zachować spokój" - apelują do rodziców urzędnicy. Jutro od godziny 7.00 rano, w systemie rekrutacji będzie trzeba potwierdzić wolę dostania się do wybranej placówki, mówi Katarzyna Byra z wałbrzyskiego magistratu:
- Szybkość z jaką zrobią to rodzice i uczniowie, pozwoli nam na jak najszybsze określenie, ile tak naprawdę wolnych miejsc zostanie do naboru uzupełniającego, który rozpocznie się w wałbrzyskich placówkach od 1 sierpnia - dodaje Katarzyna Byra.
W wałbrzyskich szkołach przewidziano ponad 100 miejsc rezerwowych. Ponadto - jak wyjaśnia biuro edukacji - około 250 osób, to uczniowie którzy dostali się do kilku szkół, co oznacza że miejsca w niektórych placówkach jeszcze się zwolnią.
W tegorocznej rekrutacji panika udzieliła się wielu rodzicom. Do wałbrzyskich szkół wpłynęło wyjątkowo dużo podań spoza miasta, a niektóre nawet z Warszawy. Największą popularnością cieszą się kierunki ścisłe, oraz mundurowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.