Są pieniądze na remont dachu w Andrzejówce

Środki będą pochodzić z Polskiego Ładu dla zabytków. - Schronisko zostanie zabezpieczone - mówi Grzegorz Macko, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

To już ostatni moment na remont. - Dach jest w opłakanym stanie - podkreśla Andrzej Sawicki, dzierżawca obiektu od 2020 roku:

Mimo ponad półmilionowej dotacji remont będzie wyzwaniem i najprawdopodobniej będzie wymagał dołożenia dodatkowych środków. Nie wiadomo bowiem w jakim stanie jest jego konstrukcja. Ponadto poszycie musi zostać przywrócone do historycznego stanu, jak 90 lat temu, ale nie może być to eternit. W uzgodnieniu z konserwatorem zabytków dach zostanie wykonany najprawdopodobniej z płytek tytanowo-cynkowych lub innych podobnych wyglądem i formą do historycznego dachu.

Andrzej Sawicki dzierżawi obiekt od 2020 r. W tym czasie odświeżył wnętrze i kompleksowo wyremontował zaplecze kuchenne. W ostatnich miesiącach miejscowy samorząd wyremontował drogę dojazdową, a niedawno stanęły przy niej nowe latarnie. Schronisko jest popularne wśród turystów m.in. przez możliwość bezpośredniego dojazdu samochodem. Rocznie odwiedza je około 120 tysięcy turystów.