Politycy z wałbrzyskiej opozycji domagają się odblokowania środków z KPO
- Wydatki bieżące rosną, a wpływy z podatków maleją - mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha:
- Od 2019r. szacowany ubytek wpływów do kasy miasta (na zmianach podatkowych - przyp. red.) wynosi 150mln zł. To są pieniądze gigantyczne w skali naszego miasta, oczywiście w innych miastach wygląda to trochę inaczej. To są ubytki wpływów nie do skompensowania.
Do gorzkich słów w kierunku rządu, odniósł się Wicemarszałek Grzegorz Macko:
- Wpływy z podatków w liczbach bezwzględnych rosną w każdym samorządzie, a na pewno w większości. Jako samorząd województwa jesteśmy tego przykładem. Sądzę, że wiele samorządów gminnych, które racjonalnie podchodzą do polityki finansowej również nie ma z tym problemów. Zwłaszcza, że - zwracam uwagę - w ostatnich latach Wałbrzych otrzymał absolutnie rekordowe, największe w historii rządowe dotacje.
Jak jednak wskazują władze miasta, nie da się spokojnie realizować budżetu jeśli rosną koszty utrzymania, czy rachunki, a do każdej złotówki na edukację, trzeba dopłacić 65gr z miejskiej kasy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.