Teatr Modrzejewskiej w Legnicy bez pieniędzy
Tymczasowo koszty utrzymania miało przejąć województwo dolnośląskie, ale skłócona ze sobą opozycja i koalicja rządząca nie była w stanie przegłosować wspólnie uchwały w tej sprawie.
Brak spodziewanego 1,5 miliona złotych nie pozwala na planowanie nowego sezonu. Krzysztof Maj, członek zarządu województwa w ub. tygodniu zadeklarował aktorom pomoc.
- Ja obiecałem pracownikom teatru, że teatr nie zginie. Jako odpowiedzialny za kulturę członek zarządu - ustaliłem to z panem marszałkiem Przybylskim - zawnioskujemy do sejmiku, żeby przekazać pieniądze. Jak prezydent Legnicy zmądrzeje i odda, to będziemy te kwestie finansowe wyjaśniać. Teatr uratujemy i uspokoimy pracowników teatru.
Spór o wspólne prowadzenie sceny między prezydentem Legnicy a urzędem marszałkowskim ciągnie się już od ponad roku. -Nie spodziewałem się, że Teatr stanie się zakładnikiem tego sporu w sejmiku - mówi dyrektor Teatru Jacek Glomb:
- Argumenty obie strony mają. Proszę mnie też nie wkręcać w jakieś dyskusje polityczne. Jeżeli już chodzi o żal, no to mam żal do konkretnych osób, ale powiedzmy, że to już będzie moją tajemnicą, do jakich.
Dyrektor jeszcze nie wie, co zrobi w tej sytuacji. Bez tych pieniędzy nie domknie się bowiem budżet Teatru. Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa wyjaśnia, że -może jesienią uda się przegłosować tę dotację:
- Wtedy już się emocje uspokoją, bo teraz każdy szykuje się do wyborów i myślę, że wszyscy obecni na tej sali walczą o jakieś miejsca na listach i muszą się po prostu przypodobać rozkazom partyjnym.
Spór między koalicją a opozycją dotyczył kształtu uchwały. Punkt o dotacji był jednym z wielu dużego projektu zmian w budżecie. Opozycja chciała poprzeć tylko dotację, bo miała zastrzeżenia co do reszty wydatków.
Władze wojewódzkie w ub. sezonie przekazały placówce ponad 6 milionów złotych. Z kolei Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski twierdzi, że nie stać go na dalsze finansowanie działań artystycznych. Prawdopodobnie sprawa trafi do sądu.
POSŁUCHAJ:
Część I
Część II
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.