W Bolesławcu rozpoczął funkcjonowanie nowoczesny oddział udarowy
W Bolesławcu ruszył oddział udarowy wyposażony w nowoczesny angiograf, którym można niemal natychmiast zobrazować zatkane naczynia krwionośne w mózgu. Dotychczas pacjenci na takie badania musieli być transportowani na odległość około 100 km.
- Urządzenie, które jest w Bolesławcu to jedno z najnowocześniejszych urządzeń w Europie i już obsługuje pacjentów - mówi lekarz neurolog, Justyna Trzeciak:
Otwarty w Bolesławcu oddział udarów, to w sumie 50 lekarzy i cały zespół zajmujący się pacjentami od momentu diagnostyki, aż do opieki pozabiegowej, łóżek dozorowanych i oddziału szpitalnego. Pierwsi pacjenci już tam trafili:
"Wszystkie badania przede wszystkim można tu zrobić. A kiedyś się jeździło po okolicach, A kiedyś się jeździło po okolicach, nawet w zielonogórskie, teraz lubuskie mąż jeździł. Młodzi lekarze się naprawdę zajmują pacjentami."
Lekarze mają do dyspozycji m.in. diagnostykę genową, pozwalającą dobrać leki, czy jeden z najnowocześniejszych w Polsce angiografów pozwalający zobrazować zatkane naczynia w mózgu i usuwać zatory wchodząc do głowy przez tętnice.
"Dzięki temu precyzyjniej możemy wyprowadzać i leczyć pacjentów z udarem. Nie powodujemy też często takiej niepełnosprawności. Przez to właśnie większa pula pacjentów może się kwalifikować do leczenia w naszym ośrodku."
- Tłumaczy dyrektor szpitala św. Łukasza Kamil Barczyk.
Zespół w Bolesławcu nie tylko leczy, ale też wdraża nowe procedury i szkoli się na najnowocześniejszym sprzęcie, co ma zmniejszyć liczbę powikłań związanych z udarami mózgu. Chodzi o to, by nie tylko pacjentom ratować życie, ale żeby po wyjściu ze szpitala jak największa liczba z nich miała szanse na normalne funkcjonowanie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.