RCKiK prosi o dar krwi: Potrzeby są ogromne, zwłaszcza teraz, kiedy trwa sezon urlopowy
Na całym świecie szacunkowo co minutę ktoś potrzebuje krwi. O dzielenie się jedynym lekiem, którego nie da się wyprodukować ani kupić, apeluje Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu. W magazynach najbardziej potrzeba krwi z grup 0 RH-, A RH- i B RH. Poza pakietem czekolad na krwiodawców czekają aż dwa dni wolnego.
- Podczas jednej wizyty można przekazać 450 mililitrów, które po kilku dniach kompletnie się regenerują w organizmie. My możemy dzięki niej ratować życie — mówi Radiu Wrocław Jacek Blicharski Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu:
- Ta krew jest niezmiernie potrzebna. Przyjść do nas, do naszych oddziałów terenowych, czy na akcjach wyjazdowych, przyjść i podzielić się tą cząstką siebie, żebyśmy wszyscy byli po prostu bezpieczni.
Aby magazyny były zabezpieczone, do punktów krwiodawstwa powinno się zgłaszać minimum 250 osób dziennie. Każdego dnia przychodzi o 100 za mało, chociaż oddanie krwi to kwestia chwili.
- Żadna kropla się nie marnuje, a potrzeby są ogromne, zwłaszcza teraz, kiedy trwa sezon urlopowy – dodaje Jacek Blicharski:
- Wakacje to okres, kiedy nasi krwiodawcy są w rozjazdach i nie zawsze mogą oddać krew. Do tego mamy większą mobilność społeczeństwa, więcej wypadków komunikacyjnych, kiedy najczęściej dochodzi do masowych krwotoków.
Szacunkowo, na całym świecie co minutę ktoś potrzebuje krwi. We wrocławskich magazynach krwi największe niedobory krwi dotyczą grup 0 RH-, A RH- oraz B RH-.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.