Organizacyjna porażka. Uczestnicy rozczarowani Narodowym Dniem Badmintona
W hali było duszno, temperatura panująca tam w trakcie meczów wynosiła 30 stopni. Woda pitna zawierała się w jednej zgrzewce, a graczy było ok. 100. - takie wpisy można znaleźć na mediach społecznościowych po turnieju.
Zawodnicy zwracają też uwagę na brak medyka, który opuścił halę 20:00-21:00. Około 22:00 jeden z zawodników zasłabł podczas meczu, a drugi po jego zakończeniu. Pomocy udzielili im inni gracze.
Organizator poinformował zawodników, że mogą kontynuować grę, ale muszą podpisać oświadczenie, że robią to na własną odpowiedzialność.
Część uczestników z tego powodu postanowiła wycofać się z rywalizacji i poprosiła o zwrot pieniędzy za udział w turnieju. Organizator - Fundacja Narodowy Badminton - zapewnił, że osobom, które zrezygnowały z dalszej gry zwróci dziś pieniądze.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.