Wrocław kolejny raz gospodarzem zlotu grup rekonstrukcyjnych
Obok zaplanowanych pokazów umiejętności kawalerzystów oraz występów wojskowej i policyjnej orkiestry, polowe kuchnie serwować będą tradycyjną, wojskową grochówkę. Wśród licznych uczestników imprezy spotkamy pasjonatów, wiernie odtwarzających różne formacje i chętnie zdradzających wszelkie tajemnice prezentowanego wyposażenia.
- To często lata poświęcone na zgłębianie wiedzy i gromadzenie kolekcji, zazwyczaj pochodzącej z rzeczywistych zasobów wojskowych. Są z nami Czesi, Niemcy, a nawet w grupach wrocławskich są członkowie np. z Olsztyna — mówi Radiu Wrocław Cezary Szarugiewicz, organizator zlotu:
– Ponieważ taka jest nasza historia, to będą też rekonstruktorzy późniejszego okresu, można pooglądać, może dla niektórych z łezką w oku, moro, które było mundurem chyba najdłużej noszonym w Wojsku Polskim
Wystawy umundurowania i wyposażenia uzupełnia ekspozycja pojazdów, kołowych i gąsienicowych, wśród których są także te najcięższe.
- W tym roku mamy prawdziwe gwiazdy, czołgi, które nadal świetnie radzą sobie na polach bitew – dodaje Szarugiewicz:
– To czołg Leopard-1 i Leopard-2PL z jednostki wojskowej, także można porównać te czołgi z początkowego okresu ich wprowadzania po czasy współczesne, i faktycznie, to jest chyba jedna z nielicznych okazji, kiedy będzie można zobaczyć oba te czołgi.
Militarny piknik odbywa się na terenie Muzeum Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych przy ul. Obornickiej 146. Impreza, na którą wstęp jest darmowy, potrwa do 19:00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.