Zagłębie zremisowało w Gdyni

Na jeszcze pachnącym świeżością stadionie rozpoczynała się ostatnia minuta spotkania. Na tablicy wyników widniał remis. Mouhamadou Traore świetnie podał do Szymona Pawłowskiego, a ten widząc wysuniętego bramkarza Arki, próbował go technicznie przelobować.  Zabrakło centymetrów, piłka odbiła się od poprzeczki. Tym samym dwa punkty zostały w Gdyni, bo trudno cieszyć się z remisu, kiedy w drugiej połowie miało się tak dużą przewagę jak KGHM Zagłębie.

Początek spotkania należał do Arki. Już w 14. minucie mogło być 1:0 dla gospodarzy, ale strzał Denisa Glaviny z trudem obronił Bojan Isailović. Chwilę później już nie miał tyle szczęścia, a debiutujący w drużynie z Gdyni Glavina zdobył pierwszego gola dla Arki na nowym stadionie.

Jak się okazało nie był to cios nokautujący. Zagłębie szybko się otrząsnęło, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Zespół Jana Urbana ruszył do ataku i w 35. minucie doprowadził do wyrównania. Dawid Plizga dośrodkował z rzutu wolnego, a niepilnowany w polu karnym Traore pokonał Marcelo Moretto.

Pierwsza połowa skończyła się efektownie. Awarią oświetlenia na stadionie. Po przerwie ruszyło Zagłębie, ale nie potrafiło wykorzystać dogodnych sytuacji. Choć ciężko mówić o całej jedenastce z Lubina, bo wszystkie okazje do strzelenia zwycięskiego gola zmarnował Pawłowski.

Drugi mecz pod wodzą Urbana zakończył się zdobyciem punktów, ale remis na pewno nie jest satysfakcjonujący dla Zagłębia, które z pewnością mogło to spotkanie wygrać.

Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (1:1)
Glavina 21 - Traore 35

Arka Gdynia: Marcelo Moretto - Marciano Bruma, Maciej Szmatiuk, Ante Rozic, Robert Bednarek - Junior Ross (90. Giovanni Duarte), Paweł Zawistowski, Ervin Skela (62. Paweł Czoska), Miroslav Bozok, Denis Glavina - Mirko Ivanovski (65. Wojciech Wilczyński).

KGHM Zagłębie Lubin: Bojan Isailovic - Bartosz Rymaniak, Csaba Horvath, Michał Stasiak, Costa Nhamoinesu - Dawid Abwo, Damian Dąbrowski, Łukasz Hanzel, Dawid Plizga, Szymon Pawłowski - Mouhamadou Traore.