Długi weekend w górach. Ceny wzrosły, ale chętnych nie brakuje

P.... Chpolicie

Wiesz, w zasadzie to Ci współczuję. To musi być straszne - być tak przepełnionym nienawiścią do inaczej myślących i mieć tak wyprany przez prawicową propagandę mózg. Określenie "resortowy bachor" stosujesz do wszystkich, którym w życiu się ułożyło i ciężką, uczciwą pracą do czegoś doszli, a jednocześnie mają krytyczny stosunek do partii PiS? Skoro tak niesamowicie Cię to interesuje, to nie - nie stać mnie na wszystko, ale nie muszę ciągnąć na swoje życie od państwa i narzekać, jak mi źle albo wołać, że mi się należy. Przez pół obecnego długiego weekendu czerwcowego muszę być w pracy, bo wiem, że tyle, ile wypracuję, tyle mam. Uczciwie zarabiam i godnie żyję, bez niczyjej łaski. Mnie nie trzeba kupować obietnicami i dodrukowanymi pieniędzmi.

Bo jesteś resortowym bachorem i na wszystko cię stać taka jest prawda czyż nie?

Plączesz się już w swoich zeznaniach i propagandzie rodem z TVP. A wyzywanie mnie od tłuków i czerwonych świadczy tylko i wyłącznie o Tobie. I pewnego dnia o tych słowach ktoś Ci może przypomnieć. PS Mnie nauczono, że na swoje potrzeby i przyjemności (np. wyjazdy) trzeba zarobić i sam płacę za swoje wojaże.

Mieszkaniec ty jesteś tłukiem takim typowym czerwonym gnojem niech się ludzie cieszą że państwo jeszcze pomaga bo jak twoja zlodziejska banda wróci to nawet zasiłek pogrzebowy zabiorą!!!!

No patrz, a lansowana jakiś czas temu przez TVP „polska wersja państwa dobrobytu"; zakładała, że dzięki programom 500+ oraz Polski Bon Turystyczny więcej Polaków może sobie teraz pozwolić na wyjazdy z dziećmi w góry, nad morze czy nad jezioro. No, ale skoro uboższe osoby, którym PiS to umożliwiło, nazywasz hołotą, to - idąc za Twoją retoryką - może pojedziesz do Karpacza, Szklarskiej Poręby czy Świeradowa-Zdroju i powiesz im to w twarz?