Salomea znów w Głogowie. Wróciła po 73 latach
Rzeźba przez wieki stała ukryta za malowidłami w głogowskiej kolegiacie. Została odnaleziona po zakończeniu II wojny światowej, gdy budynek w wyniku walk doszczętnie spłonął. Zabrano ją wówczas do Muzeum Narodowego w Poznaniu.
- Jej powrót to historyczny moment - mówił Rafael Rokaszewicz prezydent Głogowa - podkreślając, że dla miasta które zostało zniszczone i którego odbudowa nadal trwa, każdy taki powrót i każde kolejne odkrycie to powód do radości.
Ważący ponad 465 kg i wysoki na 180 cm posąg decyzją dyrekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu powrócił do Głogowa. Mimo tego, że głogowska kolegiata została odbudowana, przepisy nie pozwalają na powrót rzeźby w dawne miejsce. Będzie eksponowana w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Głogowie.
W czasie II wojny światowej Głogów niemal w całości został zrównany z ziemią. Od ponad 30 lat stare miasto jest intensywnie odbudowywane, a zabytki rekonstruowane. Działaniom towarzyszą liczne odkrycia, jak choćby odnalezienie pomnika Friedricha Schillera.
POSŁUCHAJ WIĘCEJ:
cz. I
cz. II
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.