Auta znikają z parkingów? Winni nie zawsze złodzieje
Znikające auta z parkingów, to nie tylko efekt kradzieży, ale i... odholowania. Takie sytuacje przytrafiają się też we Wrocławiu, w którym, jak mówią mieszkańcy - i tak ciężko zaparkować:
- Wydaje mi się, że we Wrocławiu jest tak ciężko o miejsce parkingowe, że każdemu gdzieś tak się zdarza, szczególnie w Rynku, naciągnąć to i stanąć w miejscu niedozwolonym, a potem jechać po samochód.
Nie zawsze musimy jednak łamać przepisy w momencie, kiedy zostawiamy auto na postoju. Te mogą się zmienić... tymczasowo, np. z powodu remontu chodnika. Wtedy, straż miejska ma prawo pojazd odholować. - Zbliżają się wakacje, więc przed wyjazdem lepiej zorientować się, czy coś nie dzieje się w okolicy naszego postoju - radzi radca prawny Marta Kruk, rzeczniczka prasowa Okręgowej Izby Radców Prawnych we Wrocławiu:
- Jeśli już mamy sytuację, że wyjeżdżamy na urlop albo planujemy pozostawić samochód w określonym miejscu, warto sprawdzić na stronach internetowych odpowiednich organów, czy planowane są chociażby jakieś remonty dróg.
Odholowanie auta przez wrocławską Straż Miejską kosztuje obecnie 220 złotych. Do tego doliczana jest dobowa opłata za postój na strzeżonym parkingu w wysokości 30 złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.