Wakacje za rogiem, podobnie jak wrocławskie półkolonie
Liczba miejsc jest ograniczona, a cena - bardzo konkurencyjna względem półkolonii komercyjnych.
- Zapisy już ruszyły i prowadzone są w poszczególnych szkołach - mówi Radiu Wrocław Monika Dubec z wrocławskiego magistratu:
- Proszę nie zostawiać tego na ostatnią chwilę, bo liczba miejsc jest ograniczona, a chętnych wielu. Co roku półkolonie cieszą się dużym zainteresowaniem.
- W tym roku robi je 30 placówek oświatowych - zdradza Monika Dubec:
- Organizowane są przeważnie w lipcu i w ostatnim tygodniu czerwca, a wachlarz jest bardzo szeroki - dzieci mogą się zapisać na zajęcia sportowe, przyrodnicze, komputerowe, czy kulinarne.
Chętni rodzice z pewnością znajdą się szybko, bo koszty komercyjnych zajęć, z roku na rok, rosną:
- Jeszcze 2-3 lata temu tygodniowy turus kosztował 400 zł, teraz to dwukrotnie więcej, a do zagospodarowania jest 10 tygodni wakacji.
W podstawówce za tygodniowy turnus trzeba zapłacić 100-200 złotych plus koszty posiłków. Na wolnym rynku jest nawet pięciokrotnie drożej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.