Legnica: Zatrzymano podejrzanego o zabójstwo i zbezczeszczenie zwłok
Policjanci - gdy zabezpieczali owinięte materiałem zwłoki - początkowo byli przekonani, że to nieżyjące dziecko. Jednak dokładna analiza wykazała, że na wałach przy ul. Konduktorskiej odnaleziono jedynie część ciała drobnej kobiety, w stanie daleko posuniętego rozkładu.
W środę podejrzany o zabójstwo 37-letni mężczyzna został zatrzymany. Już usłyszał dwa zarzuty: zabójstwa i zbezczeszczenia zwłok. Do sądu trafił również wniosek o areszt wobec jego koleżanki, która miała pomóc w zacieraniu śladów morderstwa.
AKTUALIZACJA:
Trzy miesiące aresztu dla 37-letniego mężczyzny podejrzanego o zabójstwo i zbezczeszczenie ciała starszej kobiety. Taki sam środek prewencyjny sąd zastosował wobec jego koleżanki podejrzanej o zacieranie śladów zbrodni. To najnowsze wątki w sprawie, która wstrząsnęła mieszkańcami Legnicy 13 maja, gdy między ruinami mleczarni, a wałami Kaczawy dzieci odkryły szczątki ludzkie.
Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka legnickiej prokuratury sugeruje, że pozbawiony głowy korpus ofiary został tam podrzucony.
- Zgromadzone w tym śledztwie dowody wskazują, że to miejsce ujawnienia zwłok nad rzeką w Legnicy, to nie jest miejsce zbrodni, ale ze względu na dobro śledztwa ja nie mogę mówić o szczegółach.
Zdaniem śledczych zatrzymani od dłuższego czasu utrzymywali bliższą znajomość. Ten wątek będzie jeszcze badany. Bez wątpienia często gościli w mieszkaniu swojej ofiary. Na temat motywów zbrodni prokuratura na razie nie wypowiada się.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.