We wrocławskim Przystanku Historia uczniowie sami drukują opozycyjną „bibułę”

jk | Utworzono: 2023-05-19 06:35 | Zmodyfikowano: 2023-05-19 06:37
We wrocławskim Przystanku Historia uczniowie sami drukują opozycyjną „bibułę” - fot. Jakub Ciołko
fot. Jakub Ciołko

Zajęcia to głównie malowanie symboli oporu i zapoznanie się ze sposobami służącymi do powielania nakładów niezależnej prasy i antykomunistycznych ulotek.

- Bardzo dużo można się dowiedzieć i fajnie, że można dotknąć tego wszystkiego. Nie wiedziałem, że można tak zrobić nawet nadruk na koszulce – mówią Radiu Wrocław młodzi uczestnicy historycznej zabawy:

Uczniowie, dzięki aplikacji „Szybowcowa 87”, mogą również odwiedzić wiernie odwzorowaną w wirtualnej rzeczywistości konspiracyjną drukarnię, która w latach 80. działała we Wrocławiu. Organizatorzy lekcji mówią, że historia powinna być przekazywana atrakcyjnie i nie może ograniczać się jedynie do teorii. 

Jeżeli uczniowie mogą zszywać na przeszmuglowanym nielegalnie przez granicę zszywaczu, ciąć kartki na gilotynie zrobionej przez konspiratorów, jest dużo łatwiej zapamiętać historię walki o wolność - podkreśla Paweł Błażewicz z IPN, wrocławski działacz opozycyjny:

Zajęcia realizowane są przez wszystkie centra edukacyjne IPN. Najbliższa okazja w czasie Nocy Muzeów.


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2023-05-19 09:48:06 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Jakież to znamienne, że w czasach rządu Tadeusza Mazowieckiego bandyci z SB za milczącą zgodą władz palili dokumenty swoich zbrodni, teczki agentów, antypolskich siepaczy i innych szumowin. Ciekawe, dlaczego im na to pozwalano. W Kielcach to nawet cysterna do archiwów SB natankowała benzyny i puściła z dymemm wszystkie teczki agentów - razem z budynkiem. Ciekawe dlaczego przez 10 lat nie pozwalano na utworzenie IPN-u a kiedy w końcu powstał - postkomuna dała mu takiego prezesa, który do końca swej kadencji blokował wszystko, co tam jeszcze zostało. Ciekawe dlaczego IPN ma tylu wrogów? Bo teczki TW Bolka, TW Olka i innych "autorytetów okrągłostołowych" jakoś się tam znajdują? Bo tak byli ci "bohaterowie" okrągłostołowi aktywni, ze nie da rady spalić ich wszystkich donosów i list płac, tyle tego było?
~Mieszkaniec2023-05-19 14:18:30 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Ja tam jestem za istnieniem IPN, ale na pewno nie popieram tego, co robią teraz. Bawią się w politykę, wydają ogromne pieniądze, zajmują się pracami rozbiórkowymi (pomniki), produkują książki i artykuły, których prawie nikt nie czyta, jeżdżą na konferencje naukowe za nieswoje pieniądze (delegacja na koszt podatnika), zdążyli już wywołać niejedną aferą (jak przywoływana już przeze mnie sprawa Tomasza Greniucha) itd. itp. Czemu IPN ma tylu wrogów? Bo to patologiczna instytucja, przechowalnia prawicowych miernot, które w normalnym świecie i na rynku pracy by sobie nie poradziły - ale tam czują się potrzebni i ważni, bawiąc się w te swoje gierki pod płaszczykiem badań naukowych. Już nie liczę, ilu ludzi bez kręgosłupa moralnego zatrudnia IPN na eksponowanych stanowiskach. Osobiście jestem zwolennikiem tego, by opublikować teczki księży współpracujących z bezpieką - to dopiero byłoby trzęsienie ziemi w Kościele Katolickim w Polsce. Sprawa biskupa Stanisława Wielgusa czy ojca Konrada Hejmo to czubek góry lodowej.
~eles19492023-05-19 07:52:57 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Młodzieży uczcie się ! Różne PiS-owskie kanalie (świrski, brudziński, kaczyński itd.) próbują położyć łapę na wolnej prasie czy wolnym radiu. Drukowanie "bibuły" może powrócić . . . Radio Wolna Europa za niedługo może utworzy serwis w języku polskim ?
~Artur Adamski2023-05-19 09:40:32 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Klasyka wypowiedzi typowego ubeka. Gratuluję - żaden TW SB nie wyraziłby tego poglądu trafniej.
~ Boss2023-05-19 06:58:50 z adresu IP: (2a00:f41:288e:a649:f81:x:x:x)
IPN bada, dokumentuje i popularyzuje najnowszą historię Polski. To ważna i potrzebna instytucja.
~Mieszkaniec2023-05-19 08:31:54 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
IPN jest upolitycznioną instytucją (wystarczy posłuchać wypowiedzi prezesa instytutu) i od kilku lat przekształca się powoli w policję historyczną, która feruje wyroki co jest słuszne a co nie. Kosztuje ponad pół miliarda rocznie. Zdarzają się tam porządni historycy (z naciskiem na "zdarzają się"). Wystarczy popatrzeć jak obsadzano w ostatnich latach dyrektora wrocławskiego oddziału - najpierw Tomasz Greniuch, były ONR-owiec, miłośnik hajlowania (tylko nacisk mediów doprowadził do jego usunięcia), potem dyrektor przywieziony z teczce z Warszawy (Paweł Rozdżestwieński). Dramat...
~Mieszkaniec2023-05-19 06:51:38 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
IPN próbuje udowodnić, że jest potrzebny. Oni też się boją dnia, gdy PiS przegra wybory....
~Mieszkaniec2023-05-19 14:06:23 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
"Tak, ubeckie kanalie boją się IPN-u" - ma Pan na myśli księży, którzy współpracowali ze Służbą Bezpieczeństwa? O, tych to było sporo... PS Nie wiedziałem, że w Polsce mamy tylu potomków członków partii nazistowskiej i SS oraz że tak pragną oni władzy i likwidacji IPN-u. Co jeszcze? Po przegranej PiS zostanie zaorany obóz w Oświęcimiu?
~Artur Adamski2023-05-19 09:42:49 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
No pewnie, jak do władzy wrócą bandyci z dziada pradziada służący w NSDAP, GRU, SS, SB, ZOMO, KBW, PPR, UB, KGB czy innym ORMO - od razu zlikwidują Instytut POLSKIEJ PAMIĘCI NARODOWEJ. Na pewno i od razu, to się zdgadza.
~Artur Adamski2023-05-19 09:39:18 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Tak, ubeckie kanalie boją się IPN-u. Boją się prawdy o ich podłej przeszłości.