Nadzwyczajne sesje w Lubawce i Kamiennej Górze. Przepadła szansa na modernizację zalewu? Co dalej z transportem kruszcu przez osiedlowe drogi?
Burmistrz Janusz Chodasewicz mówi, że tym samym szansa na modernizację 7 hektarowego zbiornika i infrastruktury rekreacyjnej na 23 ha przepadła. - Wcale tak nie jest - zapewnia radny Łukasz Sławiński:
- To nie oznacza utraty dotacji w wysokości 10 mln złotych, o czym ciągle mówi burmistrz. Jest to niezgodne ze stanem faktycznym. Należałoby teraz unieważnić ten obecnie procedowany przetarg i złożyć wniosek o zmianę inwestycji. To jest tylko nazwa. Ten wniosek nadal może dotyczyć zalewu.
Miasto dostało na ten cel 10 milionów złotych z Polskiego Ładu. Burmistrz musi unieważnić przetarg i ewentualnie zmienić wniosek o dofinansowanie prac na zalewie. Radni są zdania, że można ten projekt zrealizować taniej. Burmistrz w emocjach zapowiedział, że wywiesi baner z radnymi, którzy głosowali przeciw zalewowi.
Tymczasem radni w sąsiedniej Lubawce, na nadzwyczajnej sesji, zmienili własną uchwałę. Nie dają już zgody na wydzierżawienie placu po składnicy drewna, przedsiębiorcy, który zamierza wydobywać porfir w sąsiednich Olszynach. Radny Marek Szota i mieszkaniec dzielnicy przez która ma być transport, Marcin Cebula, mówią, że wydobywanie kamienia w jednej gminie i wożenie go do drugiej przez osiedla, to po prostu zły pomysł:
- Jeżeli wyrobisko jest na terenie naszych sąsiadów, to transport też powinien przebiegać tamtymi drogami, w obrębie jednej gminy. Finansowe korzyści dla gminy z tej inwestycji, na pewno nie są współmierne z niekorzystnymi efektami i oddziaływaniem.
Radni zapowiadają tez działania zmierzające do zablokowania wydobycia, mimo że planowane jest ono w sąsiedniej gminie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.