TOP5 dolnośląskich inicjatyw kulinarnych [GŁOSOWANIE]

Głosowanie potrwa do soboty 20 maja 2023, do godziny 15:30. Codziennie można oddać głos. Zwycięża grupa, który uzbiera najwięcej punktów. Głosy oddawane z adresów IP będących węzłami sieci TOR oraz serwerami proxy oraz głosy oddane przez roboty będą usuwane.

„Serca płomień” z ziemi kłodzkiej

Grupa kucharzy z ziemi kłodzkiej, która od lat włącza się zarówno w lokalne i ogólnopolskie akcje charytatywne. Trudno ich namówić na rozmowę, bo jak twierdzą, nie pomagają dla poklasku. Kiedy trzeba pomóc, najczęściej mówią – jedziemy! Za ich dania na licznych wydarzeniach, nie trzeba płacić, każdy jeśli chce pomóc, może wrzucić datek do puszki. Swoim gotowaniem potrafią rozpalać serca, współpracują z kucharzami z całego kraju, by zebrać potrzebne na już, nawet 3 mln złotych. Na pytanie co czują, kiedy uda się zebrać wymaganą kwotę, na ich twarzach pojawia się uśmiech zmieszany ze wzruszeniem. Pasję codziennej pracy, potrafią zamienić w "płomień", który zwłaszcza dzieciom, daje szansę na normalne życie.

Stołówka na legnickim Zakaczawiu 

Foto: PNSPJ

Pojawił się na legnickim Zakaczawiu 30 lat temu. Wtedy ta legnicka dzielnica jeszcze okryta była złą sławą - świadczyły o tym choćby kroniki kryminalne. Chciał rozmawiać z ludźmi o tym, jak zmienić ich otoczenie. Szybko zorientował się, że z głodnymi trudno się rozmawia. Ks. Jan Mateusz Gacek postanowił, że musi ich nakarmić No i karmi. Za darmo. Do dziś. Oficjalna nazwa jest dość długa: Międzyparafialna Stołówka Charytatywna im. Św. Jadwigi – Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy. Chyba jednak nikt nie posługuje się tym zwrotem. W Legnicy mówi się krótko: stołówka na Zakaczawiu, albo jadłodajnia ks. Gacka. 

Moskorzyn - Wioska Młynów i Chleba

Po młynach we wsi zostały już tylko opowieści, ale zapach świeżo upieczonego chleba wciąż się tam unosi, bo w Moskorzynie każdy mieszkaniec przepis na tradycyjny chleb zna i choć raz go wypróbował. To wieś prawdziwych miłośników polskiej, tradycyjnej kuchni, dlatego cyklicznie w wiejskiej świetlicy organizują wspólne gotowanie, a dla najmłodszych kulinarne warsztaty. Unoszący się zapach potraw to jednak nie wszystko, bo swoich receptur nie ukrywają przed światem pod podłogą, ale prezentują w centrum wsi w tak zwanej Alei Smaków. Wszystko po to by każdy wyjeżdżając z Moskorzyna taki przepis na śląskie karminadle czy pierogi mógł zabrać ze sobą...

 Wrocławska Jadłodzielnia 

Przeciwdziałają marnowaniu żywności namawiając wrocławian, by nadwyżki zostawiać dla innych - w lodówkach. We Wrocławiu działa już kilkanaście takich jadłodzielni. Foodsharing to ruch społeczny, który pojawił się w Polsce w 2016 roku. Każdy może w nim uczestniczyć, zostawianie produktów i ich branie jest darmowe. Jedzenie powinno być opisane i dobre do spożycia. Jadłodzielnie są otwarte całą dobę każdego dnia.

Szpitalna kuchnia w Bolesławcu 

Szpital św. Łukasza w Bolesławcu postawił na leczenie jedzeniem. Prócz wszystkich procedur zdrowotnych szpital nie zamawia zimnego cateringu, tylko sam produkuje zdrowe i smaczne jedzenie. Trzeba było postawić na wymianę sprzętu, na unowocześnienie kuchni, ale można teraz podawać pacjentom nie tylko dietę zaleconą przez lekarza, ale też np. wegetariańską. Szpitalna kuchnia ma się już nie kojarzyć ze szpitalnym, okropnym jedzeniem.