Konflikt między ZAZ a pracownicą. "Przypinał mnie tak mocno pasami, że nie mogłam oddychać"
Zdaniem kobiety – powodem były nieporozumienia z kierowcą, który miał tak mocno zapinać niepełnosprawną pasażerkę pasami, że ta z trudem oddychała. Dodatkowo w samochodzie miało być bardzo zimno:
Pani Angelika wspomina nie tylko problemy z transportem, ale także ze wsparciem przy czynnościach fizjologicznych:
Ewa Wójcik, dyrektorka wrocławskiego Zakładu Aktywności Zawodowej, powiedziała nam, że instruktorzy ZAZ nie mają obowiązku pomagać przy toalecie niepełnosprawnych pracowników:
Aktualnie, od stycznia 2023 roku zakład wstrzymał transport wszystkich pracowników. 4 samochody wykorzystywane są do działalności zarobkowej. Sprawa pani Angeliki prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie. Na polubowna mediacje nie zgodziła się dyrekcja ZAZ.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
Część 1:
Część 2:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.