Hubert Hurkacz za burtą turnieju w Madrycie
Trwające ponad półtorej godziny spotkanie było wyrównane, ale Coric był lepszy w kluczowych momentach.
Za taki z pewnością można uznać tie-break pierwszego seta. Chorwat szybko przejął w nim inicjatywę. Hurkacz zdobył co prawda pierwszy punkt, ale z sześciu kolejnych pięć padło łupem Corica, który chwilę później wykorzystał pierwszą piłkę setową.
O wygranej w drugiej partii zadecydowało natomiast jedyne przełamanie w ósmym gemie. W następnym Chorwat serwując na zwycięstwo zamknął spotkanie po czwartej piłce meczowej.
Podopieczny trenera Craiga Boyntona miał swoje szanse, ale ich nie wykorzystał. Hurkacz dwa break pointy zmarnował w trzecim gemie drugiego seta, a także kolejny w dziewiątym, gdy zaciekle bronił się przed porażką.
W poprzednim sezonie Hurkacz dotarł w Madrycie do ćwierćfinału, co oznacza, że jego rankingowy dorobek znów zostanie uszczuplony. Polak na liście ATP jest obecnie 15. i prawdopodobnie utrzyma tę lokatę, choć trzech tenisistów ma teoretyczne szanse, aby go wyprzedzić. Wśród nich jest Coric, który musiałby jednak wygrać imprezę w stolicy Hiszpanii.
Już wcześniej Hurkacz odpadł w deblu, w którym grał w parze z Amerykaninem Benem Sheltonem.
Wynik meczu 3. rundy:
Borna Coric (Chorwacja, 17) - Hubert Hurkacz (Polska, 12) 7:6 (7-3), 6:3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.