We Wrocławiu otwarto pierwszą na Dolnym Śląsku Spynkę
- Nie bez powodu nadano więc taką nazwę miejscu, które ma łączyć i zacieśniać polsko-ukraińskie relacje wśród najmłodszych - mówi Krzysztof Maj z zarządu województwa:
- Chcemy integrować, chcemy pomagać w tym aby Ukraińcy czuli się u nas dobrze, ale także aby Polacy czuli się dobrze z Ukraińcami. Aby nikt nie podkręcał między nami atmosfery. Dzieciaki są najlepszymi przykładami tego, że integracja postępuje pełną parą i my się jako narody doskonale rozumiemy.
Pierwsza Spynka będzie funkcjonować w centrum integracyjnym Klaster Hubska 7 - to miejsce, które zostało stworzone po wybuchu wojny myśląc o długofalowej pomocy dla przybywających do Wrocławia Ukraińców. Ci, sami wyremontowali pomieszczenia dla dzieci i przygotowali ogród. Konsul Generalny Ukrainy we Wrocławiu Jurij Tokar podziękował za kolejną inicjatywę służącą integracji obywateli Ukrainy:
- Wszyscy rozumiemy, że ta wojna wciąż trwa i niestety wielu naszych obywateli nie ma dokąd wrócić. Takie inicjatywy są bardzo, bardzo ważne dla Ukrainy i my je bardzo doceniamy, także dziękujemy serdecznie.
Do dziś otwarto już 60 takich placówek w całej Polsce. Na Dolnym Śląsku mają powstać w najbliższym czasie jeszcze trzy. - Chcemy pokazać tym dzieciom, że trudności można pokonywać, że można liczyć na przyjaciół - mówi Monika Rościszewska-Woźniak, prezeska Fundacji Rozwoju Dzieci im. Jana Amosa Komeńskiego:
- Te dzieci, które mają teraz szansę być szczęśliwe, mimo, że są dziećmi uchodźczymi - one będą budowały przyszłość Ukrainy, za te 15-20 lat. A wczesne dzieciństwo to fundament, to coś co mamy szansę dać wszyscy tym dzieciom.
Dzieci do pierwszej Spynki zostały już zrekrutowane. Właśnie rozpoczęła się ich adaptacja w budynku przy Hubskiej. Pomieszczenia dla przedszkola wyremontowali sami uchodźcy - materiały zapewniło województwo.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.