Wrzucają wszyscy, ale za brak segregacji miała zapłacić tylko jedna wspólnota
Ta została ukarana podwójną opłatą za wywóz odpadów, ponieważ firma odbierająca śmieci stwierdziła brak segregacji. Wspólnota postanowiła się odwołać. - Z relacji mieszkańców wynika, że kubły są ogólnodostępne i notorycznie są tam podrzucane odpady - mówi Michał Błociński z jednej z firm zarządzających wspólnotami na terenie Legnicy:
- Robi się bałagan. Pojemniki w większości znajdują się na terenach ogólnodostępnych, z których chętnie korzystają osoby postronne czy też podrzucające śmieci. Mieszkańcy, a przynajmniej część z nich, nie zawsze utożsamiają się z tym co się dzieje w miejscu gromadzenia odpadów.
Miasto nałożyło na wspólnotę karę za brak segregacji. Piotr Seifert rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Legnicy powołując się na ustawę śmieciową podkreślił, że to obowiązek miasta.
- Samorząd ma obowiązek nałożyć wyższą opłatę w związku z tym, że są te odpady nieposegregowane. Do tej pory wszelkie próby zaskarżania tych decyzji kończyły się niekorzystnie, bo takie jest prawo i takie są przepisy, które mają mobilizować do segregacji.
Ukarani mieszkańcy odwoływali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, jednak to ostatecznie podtrzymało decyzję prezydenta. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił finalnie obie decyzje i zasądził na rzecz skarżącego 2 tys. złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.