Wrocławskie autobusy już się nie spóźniają, teraz odjeżdżają za szybko...
Ruch we Wrocławiu się zmienia, podobnie jak rozkłady jazdy pojazdów miejskiego przewoźnika. Te są na bieżąco aktualizowane, aby dostosować je do panujących w mieście warunków. Okazuje się, że zmiany mogą osiągać odwrotny efekt, bo autobusy na przystanki zaczęły przyjeżdżać przed czasem, z czym zgadza się Tomasz Sikora z wrocławskiego magistratu:
Co ciekawe, kiedy pojazd przyjeżdża przed czasem, to czeka na rozkładową porę odjazdu. Tak wynika z umowy pomiędzy miastem a MPK. Co więcej, w zajezdniach jest to monitorowane, a kierowcy, którzy regularnie odjeżdżają wcześniej są dyscyplinowani.
- przekonuje Mikołaj Czerwiński, rzecznik MPK.
Z umowy podpisanej z miastem wynika, że pojazdy nie powinny odjeżdżać wcześniej, niż 59 sekund przed czasem widocznym na rozkładzie. Jak wygląda to w praktyce?
POSŁUCHAJ:
Część I
Część II
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.