Protest rolników w Zgorzelcu
- Czujemy się oszukani przez polski rząd, który pozwolił na niekontrolowane importowanie zboża z Ukrainy. Nie możemy pomagać rolnikom nie ukraińskim, uprawiającym grunty w Ukrainie. To nie jest produkt ukraiński. To są potężne holdingi niemieckie, holenderskie, amerykańskie - mówi Tadeusz Mochalski:
To jednak nie jedyny powód protestu rolników. - Ceny zbóż spadły poniżej kwoty, która może zapewnić ich sprzedaż z zyskiem. Dzisiaj rolnik traci około 2,5 do 4 tysięcy złotych z hektara. To jest już bankructwo. Przyjdą następne żniwa, magazyny nierozładowane, ceny niziutkie i obawiamy się, że zostaniemy z tymi płodami do przyszłego roku, które wyprodukujemy w tym roku – zasypiemy magazyny i nie sprzedamy tego - dodaje Mochalski:
W proteście w Zgorzelcu wzięli udział rolnicy z powiatów lubańskiego oraz zgorzeleckiego.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.