Wrocław oddaje hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej
83 lata temu sowieckie NKWD strzałami w tył głowy wyeliminowało prawie 22 tysiące polskich oficerów, policjantów i przedstawicieli przedwojennej inteligencji, wziętych do niewoli po inwazji ZSRR na Polskę w 1939 roku. Pamięć o zbrodni i prawda o oprawcach zyskują szczególne znaczenie, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji na Ukrainie.
- Wystarczy przypomnieć sobie odkrycie w Buczy, gdzie Rosjanie dokonali zbrodni. My znamy to z Katynia, mordu, który stał się podstawą do wprowadzenia w Polsce komunizmu, bo ofiary zbrodni byłyby temu przeciwne, przez co zostały wyeliminowane – mówi Radiu Wrocław Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski. -Katyń miał zawsze znaczenie symboliczne, to była bardzo skuteczna ze strony Rosjan próba wyeliminowania elit. Po drugie był później ten element związany z kłamstwem katyńskim. To jest w tej chwili przykład na to, że w przypadku wojen pierwsza umiera prawda.
Pierwsze informacje na temat zbrodni ujawniło 13. kwietnia 1943 roku berlińskie radio, potwierdzając odkrycie przez niemieckich żołnierzy masowych grobów w podsmoleńskim Katyniu. W rocznicę komunikatu w 1990 roku Michaił Gorbaczow dokonał symbolicznego przekazania Polsce dokumentów, potwierdzających sowiecką odpowiedzialność za zbrodnię. Dla rodzin ofiar zbrodni katyńskiej 13 kwietnia to dzień wspomnień o tragedii, której wówczas doświadczyły.
-Dziś możemy głośno mówić o tym, że wszystko to było cynicznie przez Sowietów zaplanowane. Nasi dziadkowie, ojcowie czy mężowie ginęli w Katyniu, a w tym czasie nas pędzono na Sybir, do łagrów – mówi Radiu Wrocław Teresa Gwara ze Stowarzyszenia Dolnośląska Rodzina Katyńska. -Tam zginął mój ojciec, który w ogóle mnie nie poznał. Ja się urodziłam w listopadzie, on we wrześniu wyszedł na front. Był jeńcem Starobielska, napisał do matki i podał adres. Mama napisała do niego 5 listów, on do nas 4. Wszystkie do nas dotarły.
Część z odkrytych przez Niemców szczątków polskich oficerów trafiła na badania do Breslau. Symbolicznie przechowywane są do dziś w upamiętniającym ofiary sowieckiego terroru wrocławskim mauzoleum Golgota Wschodu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.