Śmigus-dyngus. Już nie taki lany poniedziałek

- Jakby było cieplej to chętnie. Dzieci oczywiście ganiają z pistoletami na wodę, także można nieco oberwać. Trochę trzeba się pokropić, żeby mieć powodzenie w miłości – mówią Radiu Wrocław mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska:
Niektórzy rezygnują z polewania się wodą ze względu na troskę o jej ubożejące zasoby. Mniejszą skalę zwyczajowego polewania w świąteczny poniedziałek potwierdzają wrocławskie wodociągi.
- Oczywiście wodę warto oszczędzać, dla dobra portfela i planety, ale nie powinniśmy popadać w skrajności - mówi Radiu Wrocław Rafał Stefaniak z wrocławskiego MPWiK:
Wciąż można jednak znaleźć pasjonatów Śmigusa-Dyngusa, którzy szukają ofiar wśród nieznajomych. Nawet we Wrocławiu:
Tradycja lanego poniedziałku symbolizuje wiosenne oczyszczenie z chorób i grzechu. W ostatnich latach przemoczone ubrania w drugi dzień Świąt Wielkanocnych zapewnia zmienna pogoda.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.