Hubert Hurkacz poza pierwszą dziesiątką rankingu ATP
26-letni wrocławianin stracił sporo punktów za turniej w Miami, w którym odpadł tym razem w 2. rundzie, a przed rokiem dotarł do ćwierćfinału. To spowodowało, że wyprzedzili go tenisiści, którym na Florydzie się powiodło, m.in. włoski finalista Jannik Sinner i Rosjanin Karen Chaczanow, a Polak w konsekwencji spadł z najwyższej w karierze dziewiątej pozycji na 12.
Alcaraz dwa tygodnie temu wrócił na prowadzenie po triumfie w prestiżowej imprezie w Indian Wells. W Miami jednak nie obronił tytułu sprzed roku i stracił pozycję lidera na rzecz Djokovica, którego w obu wysoko punktowanych imprezach w USA zabrakło z powodu braku szczepienia przeciw COVID-19.
35-latek z Zagrzebia rozpoczął w poniedziałek w sumie 380. tydzień jako pierwsza rakieta globu. To rekordowe osiągnięcie zarówno w męskim, a jak i damskim tenisie.
Drugi w zestawieniu ATP jest Alcaraz, a trzeci Grek Stefanos Tsitsipas. Na czwartą lokatę po zwycięstwie w Miami awansował były lider, Rosjanin Dmitrij Miedwidiew.
Dopiero 14. jest utytułowany Hiszpan Rafael Nadal, który od styczniowego Australian Open nie gra z powodu kontuzji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.