Mistrzowie Polski powalczą o utrzymanie fotela lidera
Na kilka kolejek przed końcem sezonu zasadniczego Śląsk, po krótkiej nieobecności, wrócił na szczyt tabeli ekstraklasy. WKS ma co prawda tyle samo punktów co drugi King Szczecin, ale w zapasie także zaległy mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza. W pogoni za mistrzem Polski równie groźne są także Stal Ostrów Wielkopolski i Trefl Sopot.
Z kolei gliwiczanie są w grupie drużyn walczących o utrzymanie i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Choć przewaga dwóch punktów i zaległego meczu z Twardymi Piernikami może wydawać się bezpieczna, to GTK musi mieć się na baczności. Torunianie mają bowiem stosunkowo łatwy terminarz i po sensacyjnym zwycięstwie w Szczecinie na pewno nie należy ich przedwcześnie skreślać. Z kolei podopieczni Marosa Kovacika mierzyć się będą głównie z drużynami z czołówki tabeli. O utrzymaniu może nawet zadecydować bezpośrednie starcie Twardych Pierników z GTK w ostatniej kolejce rozgrywek.
Ostatnia kolejka przyniosła sporo radości fanom zarówno z Wrocławia, jak i z Gliwic. Śląsk co prawda w pierwszej połowie meczu z Astorią stracił aż 60 punktów, ale po przerwie Trójkolorowi stanęli na wysokości zadania. Ostatecznie WKS zwyciężył w efektownym stylu 101:90, a nie bez znaczenia była świetna atmosfera stworzona przez kibiców w Hali Orbita. Z kolei GTK w dramatycznych okolicznościach wygrało bardzo ważny mecz z Sokołem Łańcut. O zwycięstwie 87:86 zadecydowała dopiero ostatnia akcja i bardzo dobra defensywa Earla Jerroda Rowlanda.
Niemal 40-letni rozgrywający z bardzo ciekawym CV jest jednym z trzech amerykańskich liderów zespołu GTK. Podczas 32 minut na parkiecie notuje średnio 14,2 punktu i 7,8 asysty na mecz, w tej drugiej statystyce ustępując w lidze jedynie Courtney’owi Fortsonowi ze Spójni. Liderem punktowym drużyny jest z kolei rzucający Malachi Richardson, który podpisał kontrakt z klubem w grudniu. Zdobywa średnio 16,3 oczka na mecz, a w ostatnich czterech spotkaniach ani razu nie zanotował mniej niż 20 punktów. Wspomniane trio uzupełnia podkoszowy Kamari Murphy - autor średnio 13 oczek i 7,5 zbiórki na mecz.
Historia bezpośrednich starć obu drużyn w ostatnich latach przemawia zdecydowanie na korzyść wrocławian. Co prawda w pierwszym spotkaniu po powrocie WKS-u do ekstraklasy GTK wygrało we Wrocławiu 84:81, ale kolejnych pięć meczów zakończyło się zwycięstwami Śląsk. W tym sezonie mistrzowie Polski nie pozostawili złudzeń w Gliwicach – byli lepsi w każdej kwarcie i w przekonującym stylu triumfowali 91:71.
Początek rewanżowego starcia w Hali Orbita w sobotę o godzinie 16.15.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.