Mieszkańcy skonfrontowali się z właścicielem żwirowiska w Czernikowicach
Karolina Kubaj, mieszkanka pobliskiej wsi jest przekonana, że nowe dane jedynie potwierdzą skażenie ekologiczne. Mieszkańcy właśnie otrzymali wyniki badań laboratoryjnych nielegalnie pobranych wcześniej próbek - wynika z nich, że w materiale wykorzystywanym do rekultywacji aż tysiąckrotnie przekroczona jest zawartość mineralnych olejów silnikowych:
Oprócz samorządowców, policjantów i delegata inspekcji środowiskowej pojawił się też właściciel żwirowiska. Aby wejść na swój teren... musiał skakać przez płot:
- Wszyscy obawiamy się, że substancja wykorzystywana do rekultywacji wyrobiska, zatruje ujęcia wody w promieniu wielu kilometrów - tłumaczy wójt gminy Chojnów, Andrzej Pyrz:
Demonstranci i samorządowcy od kilku tygodni czekają na wstrzymanie takiej rekultywacji terenu przez WIOŚ. Z kolei inspektorzy niezmiennie przyznają, że wiedzą o szkodliwych substancjach i... prowadzą postępowanie wyjaśniające.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.