Dolnośląscy neonaziści skruszeni
Mieli dobrowolnie poddać się karze, ale nie stawili się na rozprawie. Początek procesu dolnośląskiego gangu neonazistów został w piątek odroczony.
Neonaziści działali we Wrocławiu, Dzierżoniowie i Bielawie. Są oskarżeni między innymi o to, że na wrocławskich przystankach rozwieszali plakaty, na których napisane było "Musimy chronić byt naszej rasy i przyszłość dla białych dzieci".
Podobne ulotki o rasistowskiej treści pojawiły się także w Dzierżoniowie. Gang miał również orgaznizować koncerty i wydawać płyty propgaujące faszyzm.
Neonaziści szykowali także napady na ludzi, których uznawali za wrogów rasy i narodu. Gang rozbił wrocławski oddział ABW.
Zatrzymano i oskarżono 10 osób. Grozi im kara do pięciu lat więzienia. Dla trzech mężczyzn, którzy dobrowolnie poddali się karze prokuratura proponuje rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.