Paweł Szrot: Pewną tradycją jest, że jesienne wybory odbywają się w październiku

GN | Utworzono: 2023-03-07 09:27 | Zmodyfikowano: 2023-03-07 09:27
Paweł Szrot: Pewną tradycją jest, że jesienne wybory odbywają się w październiku - fot. KPRP
fot. KPRP

Pan prezydent jest w Katarze. Przebywał na 5. Konferencji ONZ w sprawie państw najsłabiej rozwiniętych. Andrzej Duda współprzewodniczył panelowi tematycznego. Na co szczególnie zwracał uwagę pan prezydent w swoim wystąpieniu?

Bardzo ważne wystąpienie, bardzo ważna konferencja ONZ-owska. Pan prezydent przede wszystkim tłumaczył tym krajom właśnie mniej rozwiniętym z Afryki i z Ameryki Łacińskiej, z Azji Południowej, wszystkie niuanse związane z wojną na Ukrainie, realne znaczenie tego konfliktu, tej agresji, gdyż Rosja przedstawia to często jako konflikt bogatego Zachodu z ubogim Południem i przedstawia siebie w roli rzecznika tego ubogiego Południa. Takie fałszerstwo globalne trzeba piętnować, trzeba objaśniać i pan prezydent z wielkim zaangażowaniem to robił. Ta wojna, to pan prezydent Duda tłumaczył, jest wojną neokolonialną skierowaną przeciwko niezależnemu państwu, mniejszemu, słabszemu. Jest konfliktem wyjątkowo agresywnym i imperialistycznym.

Według szacunków Ukraińców ponad 100 tysięcy dzieci zostało porwanych przez Rosjan. To też jest wojna neokolonialna. Czy jest szansa, by kiedykolwiek te dzieci wróciły tam, skąd je porwano?

To też trzeba tłumaczyć światu i pan prezydent to robi również ostatnio na konferencji ONZ-owskiej. Ale nas Polaków takie bestialstwo nie dziwi niestety i nie zaskakuje. Wielokrotnie w naszej historii widzieliśmy, mieliśmy do czynienia z przykładami podobnego bestialstwa, podobnego okrucieństwa. Ukraińskie dzieci oczywiście muszą wrócić do swoich rodziców, do swojego kraju. Kiedy to się stanie? Musimy działać w tym kierunku.

Panie ministrze, a jak Polska jest kojarzona w Afryce dzisiaj, współcześnie?

Polska i to potwierdza szereg wizyt prezydenta Andrzeja Dudy, jest kojarzona dobrze, bo ma jeden podstawowy atut: Polska nigdy nie uczestniczyła w kolonialnym wyścigu o posiadłości w Afryce. Nie jest kojarzona jako państwo imperialistyczne, kolonizator. Wręcz przeciwnie, ma doświadczenia bycia ofiarą obcego imperializmu. I to jest pewien kapitał, który można wykorzystać w relacjach z tymi krajami. Pan prezydent Duda bez przerwy to podkreśla i bez przerwy to robi.

Porozumienie o transporcie zboża przez Morze Czarne między Turcją, Rosją i europejskimi państwami miało pomóc krajom Afryki właśnie, które znajdują się na skraju głodu. Na największego kupca okazuje się wysforowały się jednak Chiny. Dlaczego, pana zdaniem?

Panie redaktorze, Chiny prowadzą własną politykę. Analiza tej polityki jest zadaniem, które teraz stoi przed krajami Zachodu, wolnego świata. To jest bardzo poważne zadanie. Myślę, że będą próbowały dywersyfikować źródła nie tylko żywności, ale też energii, rynki zbytu swoich towarów. To jest polityka obliczona pewnie na dziesięciolecia.

Wiemy, że agresja Rosji na Ukrainę to cios dla światowej gospodarki, który hamuje tempo wzrostu gospodarczego i podnosi ceny wielu produktów. Ale czy, mimo tej wojny, możemy mówić o załamaniu się eksportu surowców rolnych?

Moim zdaniem świat tak naprawdę nauczył się w dużym stopniu, przynajmniej duża część tego świata, nauczyła się żyć bez Rosji, zarówno jeśli chodzi o surowce energetyczne, jak i surowce żywnościowe. Tutaj mamy też do czynienia z tymi problemami, które ma broniąca swojej niezależności Ukraina. Polska wspiera Ukrainę w eksporcie tych surowców żywnościowych i będzie wspierała. I myślę, że te kraje mniej rozwinięte, kraje Afryki też to doceniają.

Polska całkowicie ostatnio odcięła się od ropy z Rosji. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda jeszcze do jutra składa oficjalną wizytę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Czy ma to związek także z ropą naftową?

Oczywiście ma to związek. Pan prezydent utrzymuje dobre relacje z krajami Bliskiego Wschodu, zwłaszcza Zatoki Perskiej. Oczywiście te kraje są wielkimi producentami surowców energetycznych i to trzeba mieć na uwadze. Jeśli chodzi o te dobre relacje, którym pan prezydent patronuje.

Dzisiaj widziałem, w planie są spodziewane ustalenia, podpisanie pewnych porozumień. Czy może pan zdradzić, jakie obszary współpracy mogą dotyczyć Polski, jeśli chodzi o Zjednoczone Emiraty Arabskie?

Oczywiście polityka energetyczna, ale też kwestia wysokich technologii i zaawansowanych technologii, współpracy naukowej. Te wszystkie kwestie będą przedmiotem porozumień i umów, które będą zawarte. To już na miejscu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Wyczytałem także na pańskim koncie twitterowym, że jeszcze przed wizytą na Bliskim Wschodzie prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z prezydentem Republiki Portugalskiej Marcelo Rebelo de Sousą. Tematem rozmowy była sytuacja na Ukrainie i wsparcie dla uchodźców, bo, jak wiemy, sporo Ukraińców jest w Portugalii i jest w Polsce. A tymczasem Portugalia walczy z kryzysem mieszkaniowym. Rezygnuje z tak zwanych "złotych wiz" i ogranicza możliwość wynajmu krótkoterminowego. A portugalski rząd planuje dać obywatelom, uwaga, 100 dni na wynajęcie pustych domów. Czy może jakiś wzorzec z Portugalii, po tych rozmowach?

Ja mam takie doświadczenie osobiste, życiowe, że kiedyś dłuższą chwilę mieszkałem w tym kraju i obserwowałem z bliska politykę mieszkaniową tego państwa, która się charakteryzuje wieloma oryginalnymi rozwiązaniami, które mają swoje dobre strony, ale generują też szereg problemów. To nie jest tak, że jakąś czarodziejską różdżką można rozwiązać problem mieszkaniowy. Polski rząd powinien się przyglądać tym środkom zastosowanym w Portugalii, ale też pamiętać, że ten kraj jest od Polski bardzo różny i ma bardzo różną uwarunkowania.

Sporo pustostanów jest w Portugalii z tego co czytam. Z czego to wynika?

Dokładnie. I jest to wynik na przykład tego, że rządy tamtejsze zamroziły poziom czynszów na poziomie z początku XX wieku i bardziej się opłacało lokatorów usuwać niż utrzymywać czy remontować piękne stare kamienice. Ale to jest moja osobista uwaga z pobytu w tym kraju, szczerze powiedziawszy.

W naszym pięknym kraju z kolei partie polityczne ostatnio, opozycyjne, prześcigają się w pomysłach na uzdrowienie problemu mieszkaniowego u nas. Jak pan myśli, jaka opcja zwycięży? Jaka koncepcja?

Przede wszystkim każdy rząd mają problemy z wdrażaniem programów mieszkaniowych. Rząd Zjednoczonej Prawicy, z którą współpracuje pan prezydent, ma w tym zakresie pewne osiągnięcia. Oczywiście może być jeszcze lepiej. Myślę, że przed wyborami wszystkie partie będą prezentowały swoje własne założenia programowe. Polacy ocenią.

Co oznacza słowo niezwłocznie według pana?

Bez zbędnej zwłoki, niezwłocznie. Pan Prezydent używa, jako prawnik, języka prawniczego. A prawnicy z Trybunału Konstytucyjnego, bo przecież dobrze wiemy, że o tym mówimy, powinni to dobrze zrozumieć.

Dokładnie 10 lutego, już prawie miesiąc, jak Andrzej Duda nie podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym i wysłał ją do Trybunału Konstytucyjnego. Z tego co widać i słychać to Trybunał Konstytucyjny chyba szybko nie zastosuje się do apelu pana prezydenta.

Pan prezydent wezwał Trybunał, żeby się "odkłócił" i pierwsze próby przełamania tego pata, w tę bądź inną stronę, widzieliśmy. Nie są może na razie zbyt imponujące, ale pierwsze kroki uczyniono. Pan prezydent będzie obserwował tę sytuację. W tym tygodniu też Trybunał Konstytucyjny będzie się spotykał, będzie o tym debatował. Mamy nadzieję, że właśnie te kwestie konfliktowe zostaną rozwiązane również niezwłocznie.

Nawiążę do jednego z wywiadów z panem wywiadów radiowych. Stwierdził pan, że de facto mamy bazę wojsk amerykańskich w Polsce. Pewnie pan oglądał, jak wielu internautów, zdjęcia z portu w Gdyni, ilość sprzętu wojskowego. To faktycznie już tak jest, że mamy bazę wojsk amerykańskich w Polsce. Czy potwierdzi pan to zdanie, które wypowiedział pan w końcówce lutego, właściwie w rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę?

Ta baza już faktycznie powstała jeszcze przed ostrą, krwawą agresją Rosji na Ukrainę. Niezależnie od tego, czy siły są rotowane, czy będzie to obecność stała, w obecnym stanie przygotowań militarnych, to ma znaczenie, moim zdaniem, drugorzędne. Ważne jest, że siły amerykańskie, nie tylko amerykańskie, również innych naszych sojuszników z NATO, w znacznej liczbie w Polsce są i bronią polskiego terytorium i polskiego nieba, bo też mówimy o instalacjach przeciwlotniczych.

A po co się pokazuje te obrazki. To wzmożenia poczucia bezpieczeństwa nas, Polaków, że oglądamy te ilości zgromadzonego tam sprzętu?

To też. Ale też panowie na Kremlu powinni wiedzieć, że Polska jest dobrze broniona, jest i sama zdeterminowana do obrony swojej suwerenności terytorium i sojusznicy również będą w tym uczestniczyć. Też jesteśmy gotowi, by obronić również innych naszych sojuszników zagrożonych w regionie.

Panie ministrze, Sejm rozpoczyna dziś trzydniowe posiedzenie. Wiele tematów, ale posłowie będą głosować nad wetem Senatu do noweli kodeksu wyborczego. A kiedy poznamy datę wyborów do Sejmu i Senatu?

W stosownym czasie. Ja tylko przypominam, że pewną taką tradycją, zwyczajem jest to, że te jesienne wybory odbywają się w październiku. Jest to, moim zdaniem, optymalne z punktu widzenia polskiego klimatu, warunków pogodowych, różnych terminów świątecznych. Nie będę przesądzał i nie będę w imieniu pana prezydentowi nic deklarował oczywiście.

A data ogłoszenia przez pana prezydenta daty wyborów już jest znana w kancelarii?

Nie jest jeszcze znana i też będzie musiała zostać wybrana z pewną wnikliwością i wyczuciem.

Posłuchaj całej rozmowy:


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komandos2023-07-11 18:56:52 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Jak przeszkadza ,to radio prezydent i inne wartości, niż wasze ... To wypad do ,swojego lewackiego radia i dennego TVNu Tam wylewajcie swoje ,żałosne żale... I pobierajcie, od waszego guru Tuska Nauka dwóch słów, Jeb.. P.. Bo tylko tego ,wasze puste słomiane głowy ,mogą się nauczyć I nie strasznie, innych użytkowników prawnikiem Bo sami obrażanie innych ,więc też radzę uważać na słowa Bo inni też, mają prawników Broń jest niestety ,ale obusieczna Tym bardziej uważajcie ,jak obrażacie prezydenta
~Xxyy2023-03-08 14:14:41 z adresu IP: (83.254.xxx.xxx)
Prezydent POtepia Sady na Bialorusi ale nie w Polsce, gdzie jest GORZEJ! POpiera "przesladowanych" Andzelike Borys czy Andrzeja Poczobuta, ktorzy czyszcza Bialorus z mlodych Polakow, biora OLBRZYMIA KASE z zagranicy i NIE PLACA POdatkow.
~były słuchacz 2023-03-07 22:23:34 z adresu IP: (2a02:a319:a03f:6500:18df:x:x:x)
Czy pan Paweł Szrot doradca Prezydenta RP posługuje się biegle jakimkolwiek językiem obcym?
~Pasek 2023-03-07 20:57:26 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Tylko Prafica doprowadza do niszczenia ludzi i dzieci . Tragedia w której młody człowiek został doprowadzony do granicy wytrzymałości stała się nowym tematem dla TVPiss . Czy to pseudo radio to potępi ?
~Wieslaw 2023-03-07 13:42:46 z adresu IP: (185.27.xxx.xxx)
Tylko Zjednoczona Prawica jest gwarantem rozwoju Polski I Polaków
~pregunta2023-03-07 21:18:50 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Ty też masz krew na rękach za te hejterskie wpisy i po zmianie władzy będziesz uczciwie sądzony. Masz to jak w banku. Wszystkie twoje wpisy są skrupulatnie dokumentowane. #cela+
~Nick2023-03-07 11:02:34 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Mamy też zupełnie nową, świecką tradycję, iż wybory organizujemy, gdy to pasuje politykom aktualnie rządzącym. Jak nie pasuje, to przekładamy za rok.
~Nierozgarnięty wg Prezesa2023-03-07 10:18:23 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Andrzej Duda na pewno wykorzysta wizytę w ZEA do rozmów o tym, jak ten kraj pomaga Rosji obchodzić sankcje - od wybuchu wojny w Ukrainie znad Zatoki Perskiej płynie w zwiększonej ilości elektronika niezbędna do obsługi wojsk agresora. W końcu w styczniu b.r. w wywiadzie radiowym poseł PiS Zdzisław Sipiera mówił: "Dziś to Polska zaczyna w niektórych momentach budować narrację." Jak Arabowie mogliby nie posłuchać Dudy i nie spełnić jego oczekiwań?
~Razem2023-03-07 09:43:24 z adresu IP: (91.231.xxx.xxx)
Jak ja to widzę, jeżeli w wyborach na najwyższe funkcje państwowe pretendują osoby które utożsamiają się z religią. Z religią której ceremoniałem jest zjadanie ciała swojego wyimaginowanego boga i picie jego krwi, to z tego nic dobrego wyniknąć nie może. I mamy tego namacalny teraz przykład w którym taka ekipa rządząca, doprowadziła gospodarkę do stagflacji z tendencją do recesji.
~Janek2023-03-07 09:41:37 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Ciekawe jak ten biedny chłop się tam dogadał po angielsku - dis, dis dis ....