Niespodzianki nie było. Hurkacz przegrał z Djokoviciem

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2023-03-02 19:10
Niespodzianki nie było. Hurkacz przegrał z Djokoviciem - fot. Wikipedia/si.robi/CC BY-SA 2.0
fot. Wikipedia/si.robi/CC BY-SA 2.0

26-letni wrocławianin do Dubaju pojechał po wygranym turnieju w Marsylii. Zmagania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zaczął od zwycięstw ze sklasyfikowanymi w drugiej setce listy ATP Rosjanami - Aleksandrem Szewczenką 3:6, 6:3, 7:6 (9-7) oraz Pawłem Kotowem 7:5, 6:1.

Na Djokovica ponownie jednak nie potrafił znaleźć sposobu. Serb grał bardzo solidnie, a Polak nie ustrzegł się błędów, które zaważyły o jego porażce. W pierwszym secie podopiecznego trenera Craiga Boyntona moment słabości dopadł w czwartym gemie, w którym dał się przełamać.

Djokovic niemal wszystkie swoje gemy serwisowe wygrywał gładko. Wyjątkiem był dziesiąty gem drugiego seta. Wówczas Hurkacza dzieliły dwie piłki od wyrównania stanu meczu. Serb od stanu 0:30 zdobył jednak cztery punkty z rzędu i doprowadził do remisu 5:5.

W kolejnym, niezwykle długim gemie Djokovic poszedł za ciosem. Wykorzystując piątego break pointa wyszedł na prowadzenie 6:5, a kilka minut później zamknął spotkanie wygrywając gema do zera.

"To był trudny mecz, jak zawsze z Hubertem. Zdecydowanie jest jednym z najlepszych facetów w tourze. Fantastyczna osobowość, kochany facet, ma świetny kontakt ze wszystkimi. Zawsze jest pełen szacunku. Życzę mu wszystkiego najlepszego na resztę sezonu" - powiedział Djokovic w krótkim wywiadzie na korcie.

To było piąte spotkanie Hurkacza z Djokovicem i piąta porażka Polaka.

Serb w tym sezonie jeszcze nie przegrał meczu. To było jego 15. zwycięstwo.

W Dubaju wystąpili też Jan Zieliński i jego deblowy partner Hugo Nys z Monako. Finaliści Australian Open byli rozstawieni z nr 4. W 1. rundzie przegrali z amerykańsko-francuskim duetem Maxime Cressy i Fabrice Martin 3:6, 6:7 (13-15).

Novak Djokovic (Serbia, 1) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 6:3, 7:5. 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.