16 oskarżonych w śledztwie dotyczącym gangu handlującego narkotykami o wartości 28 mln zł

Prokurator zarzucił siedmiu osobom udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym oskarżonemu Tomaszowi F. kierowanie gangiem. Ponadto prokurator zarzucił im wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków oraz dokonaniem licznych oszustw kredytowych na łączną kwotę ponad miliona złotych.

Kolejnym osobom prokurator zarzucił popełnienie przestępstw narkotykowych związanych z ich produkcją i handlem, oszustwa kredytowe, podrabianie i ukrywanie dokumentów, posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej oraz pobicie.

Czyny im zarzucane zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował tymczasowy areszt wobec dziesięciu osób, natomiast wobec kilku prokurator "zastosował środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym". "Ponadto, prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego na mieniu oskarżonych o łącznej wartości 70 tysięcy złotych" - przekazała PK.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że od 2018 roku na terenie województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz warmińsko-mazurskiego działała zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się wytwarzaniem, wprowadzaniem do obrotu oraz dalszą dystrybucją różnego rodzaju środków odurzających i substancji psychotropowych.

Gang handlował przede wszystkim amfetaminą i marihuaną, zaś w mniejszym zakresie kokainą, tabletkami MDMA oraz mefedronem. Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa wprowadziła do obrotu ponad 290 kg amfetaminy, 100 kg marihuany, 3,8 kg kokainy, 1,2 kg mefedronu oraz 43 tysiące sztuk tabletek MDMA o łącznej wartości ponad 28 milionów złotych.

Służby przeszukały mieszkania oraz pojazdy użytkowane przez oskarżonych, w których znaleziono i zabezpieczono znaczną ilość narkotyków, broń, amunicję, dowody osobiste i paszport osób trzecich.

W postępowaniu prowadzonym przez Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku uczestniczyli funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gołdapi i Centralnego Biura Śledczego Policji.