Chrobry przegrał jedną bramką
Całe spotkanie to walka bramka za bramkę, choć na początku tych bramek padło bardzo mało. W 10. minucie meczu było 1:3. Goście lepiej weszli w mecz, zyskali dwubramkową przewagę, ale Chrobry szybko otrząsnął się ze słabego początku i w ciągu kilku następnych minut gra się wyrównała. Tak też było do końca pierwszej części gry. Oba zespoły schodziły do szatni z remisem. To mogło zwiastować tylko jeszcze bardziej zaciętą walkę w drugiej odsłonie spotkania.
Tutaj nie było już tak dobrze, jak w ostatnim domowym meczu z Piotrkowianinem, gdzie kilka szybko rzuconych bramek dało Chrobremu przewagę i wygraną w całym meczu. Inicjatywę przejęli kaliszanie i po kilku minutach gry zrobiło się 14:17. Głogowianie wyrównali, ale dzisiaj brakowało im skuteczności takiej, jak we wspomnianym meczu z Piotrkowem. Wynik ważył się do samego końca, Chrobry mógł rzucić na remis i doprowadzić do karnych, ale rzut Paterka złapał bramkarz gości i to Energa wraca do domu z kompletem punktów.
Chrobry Głogów – Energa MKS Kalisz 25:26 (13:13)
Chrobry: Dereviankin, Stachera – Grabowski 2, Zdobylak 4, Klinger, Kosznik, Tilte 2, Orpik, Jamioł, Dadej 5, Matuszak 5, Otrezov 1, Styrcz 1, Paterek 2, Skiba 3
Energa MKS: Szczecina - Krępa 3, Zieniewicz 9, Grizelj 1, Kus, Drej 1, Wróbel 5, Pilitowski K. 3, Pilitowski M., Kużdeba, Bekisz 4, Karpiński, Bezer
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.