Po wybuchu wojny do Wrocławia przyjechało 150 tys. uchodźców
"Według szacunkowych danych przedstawionych przez wrocławskich urzędników, co czwarty mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska to obywatel Ukrainy. Oznacza to, że dziś w mieście przybywa około 250 tys. Ukraińców. Po agresji Rosji na Ukrainę do Wrocławia miało przyjechać około 150 tys. uchodźców" – podał w czwartek wrocławski magistrat.
Od początku wojny w systemową pomoc uchodźcom, ale również Ukraińcom, którzy pozostali w swoim kraju, zaangażowały się instytucje miejskie, około stu organizacji współpracujących z magistratem oraz tysiące mieszkańców stolicy Dolnego Śląska.
Miasto zorganizowało ponad 20 punktów noclegowych - były to hotele, hostele, a także m.in. terminal lotniczy, czy budynek po dawnym Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Grochowej. Przez kilka tygodni jednym z takich miejsc była również Hala Orbita z 350 miejscami noclegowymi. W kulminacyjnym momencie do dyspozycji było 3 tys. miejsc noclegowych dla uchodźców, a w ciągu minionego roku miasto zapewniło uchodźcom około 400 tys. noclegów.
W miejskim punkcie informacyjnym dla uchodźców z Ukrainy (Przejście Dialogu) udzielono porad blisko 24 tys. osób. Oprócz niezbędnych informacji były to również porady prawne, zdrowotne i psychologiczne.
Zbiórki darów dla uchodźców oraz Ukraińców, którzy pozostali w swoim kraju, były prowadzone m.in. we wrocławskich szkołach i przedszkolach oraz trzech dużych punktach w mieście. Na Ukrainę wysłano kilkaset ton darów.
Dziś do wrocławskich szkół i przedszkoli uczęszcza około 20 tys. uczniów z Ukrainy. W stolicy działa też pięć centrów nauki zdalnej, w których młodzi Ukraińcy łącza się online ze szkołami w swoim kraju.
Miejskie instytucje zaangażowały się też w tworzenie miejsc pracy dla uchodźców z Ukrainy. Jak podano, dzięki współpracy miejskiej Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej z Powiatowym Urzędem Pracy stworzono bazę miejsc pracy, dzięki której zatrudnienie znalazło ponad 48 tys. obywateli Ukrainy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.