Jezioro na wyciągnięcie ręki. Wystarczy deszcz i pojawia się przed drzwiami
We Wrocławiu jak grzyby po deszczu wyrastają nowe osiedla. Nie wszystkie mają jednak odpowiednią infrastrukturę. Brakuje dróg dojazdowych, oświetlenia, chodników i odwodnienia. Z problemem mierzą się m.in. mieszkańcy ulicy Lubawskiej na Stabłowicach, którzy wysłali prezydentowi petycję z apelem o zmiany. Po deszczowych dniach ich szutrowa droga zamienia się w jezioro, a woda podchodzi aż pod drzwi domów utrzymując się na posesjach przez wiele dni:
Mieszkańcy napisali petycję do miasta, ale jak mówią - odbijają się od drzwi:
Miasto mówi, że jeśli sprzeda deweloperowi pozostałe działki w okolicy jest szansa, że droga powstanie za jego pieniądze. Wrocław budżetu na tę infrastrukturę nie ma. Sposobem na pozyskanie środków i wykonanie remontu jest złożenie wniosku do programu Inicjatyw Lokalnych, zachęca Tomasz Sikora z biura prasowego:
Jakub Nowotarski z Akcji Miasto uważa jednak, że za sytuację są winni urzędnicy i zrzucanie kosztów na mieszkańców jest nie w porządku:
Miasto sprawdza też, czy jest możliwość budowy samego odpływu z najniżej położonego punktu na ulicy, gdzie gromadzi się najwięcej wody. MPWiK oraz ZDiUM mają to w najbliższych tygodniach przeanalizować.
Posłuchaj materiału:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.