KPR Gminy Kobierzyce przegrał w Jarosławiu z JKSem
KPR Gminy Kobierzyce mimo bardzo dobrego początku meczu nie wywiózł z Jarosławia punktów. W meczu kończącym 17 kolejkę ekstraklasy zespół z Kobierzyc przegrał z miejscowym JKSem 27:31.
KPR zdecydowanie lepiej rozpoczął mecz. Twarda obrona wymuszała na rywalkach błędy, a te bezwzględnie zamieniane były przez drużynę Edyty Majdzińskiej na bramki. Dzięki temu po sześciu minutach na tablicy widniał wynik 5:1.
Gospodynie w krótkim czasie odrobiły straty i wyszły na pierwsze w meczu prowadzenie (8:6 w 19'). Spory w tym udział miała Weronika Kordowiecka, której interwencje zatrzymały KPR na moment. JKS zdobył siedem bramek, na które zespół z Kobierzyc odpowiedział zaledwie jednym trafieniem.
Pierwsza połowa nie przyniosła żadnych rozstrzygnięć, bowiem praktycznie równo z syreną piłkę w siatce umieściła Karolina Wicik, tym samym doprowadzając do remisu 14:14.
Po zmianie stron gospodynie zaczęły dominować na parkiecie. Prezentowały się bardzo solidnie w ofensywie, ale KPR znacznie ułatwiał im to zadanie, często popełniając niewymuszone błędy. Nieudane kozłowania bądź podania posłane na aut zawodniczki JKSu zamieniały na trafienia, systematycznie budując przewagę (22:17 w 41').
W tej części spotkania liderką zespołu pozostawała niezmiennie wspomniana już wcześniej Kordowiecka, a po drugiej stronie boiska skuteczne rzuty oddawały Małgorzata Trawczyńska oraz Lesia Smolinh.
Zawodniczki z Kobierzyc walczyły ambitnie, ale nie mogły znaleźć sposobu na lepiej dysponowane rywalki (25:22 w 52'). Na każde zmniejszenie dystansu gospodynie odpowiadały kolejnymi trafieniami i ostatecznie wygrały 31:27.
JKS Jarosław – KPR Gminy Kobierzyce 31:27 (14:14)
KPR: Chojnacka, Kowalczyk – Olek, Kucharska, Tomczyk 2, Buklarewicz 3, Janas 2, Wiertelak 7, Kozioł 3, Ważna, Domagalska, Cygan 2, Despodovska 3, Wicik 5.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.