Samochody spalinowe, redukcja emisji, wizyta prezydenta USA
Po 2035 roku wejdzie zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych na terenie Unii Europejskiej. Parlament Europejski przyjął przepisy dotyczące stu procentowej redukcji emisji CO2.
Z kolei sieć C40, stu kluczowych metropolii świata (w tym Warszawy) otrzymało wytyczne dotyczące zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o połowę do 2030 roku, co przełoży się m.in. na drastyczne ograniczenie spożycia mięsa i nabiału oraz kupowania mniejszej ilości ubrań.
Dariusz Piwoński mówi, że trzeba bronić polskiego rynku, gdzie większość pojazdów jest spalinowych. Dodaje, że Polaków nie będzie stać na auta elektryczne:
Bartłomiej Kubicz tłumaczy, że najpierw samochody elektryczne powinny być tańsze, żeby rozmawiać o takich rozwiązaniach:
Dariusz Szumiło dodaje, że to rynek powinien decydować, a nie Bruksela:
Mateusz Żak tłumaczy, że trzeba postawić na odnawialne źródła energii i zbudować najpierw sieć ładowania tych pojazdów:
Ryszard Kessler uważa, że cel jest ambitny, ale to najwyższa pora, żeby stawiać sobie ambitne cele:
Paweł Gancarz dodaje, że premier Morawiecki zgodził się na te zmiany, gdy zaakceptował kamienie milowe:
Czy wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Polsce przyniesie konkretne deklaracje w sprawie maksymalnego zaangażowania USA i innych państw w pomoc w obronie Ukrainy przed rosyjską agresją?
Bartłomiej Kubicz tłumaczy, że to wzmocnienie Polski na arenie międzynarodowej:
Mateusz Żak uważa, że trzeba stale przypominać o zagrożeniu ze strony Rosji Putina:
Paweł Gancarz docenia postawę prezydenta USA Joe Bidena:
Dariusz Szumiło obawia się, że wizyta Joe Bidena skończy się tylko poklepywaniem po ramieniu:
Ryszard Kessler mówi, że to bardzo istotna wizyta i przyjazd do Polski jest symbolicznie ważny:
Dariusz Piwoński tłumaczy, że pomoc Ukrainie, to też pomoc w ochronie polskich granic:
Posłuchaj całej debaty:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.