Atak na tle narodowościowym skończył się we wrocławskim sądzie
![Atak na tle narodowościowym skończył się we wrocławskim sądzie - fot. Beata Makowska](/img/articles/127642/3ZIvRcY4t2.jpg)
Sprawa trafiła do sądu, bo obywatel Ukrainy złamał prawo. Na dodatek, nie słuchał argumentów rosyjskiego małżeństwa, że nie wszyscy Rosjanie są za wojną. Dzisiaj, we wrocławskim sądzie rozpoczął się proces w tej sprawie.
Serhij S. w kwietniu ubiegłego roku, na ul. Niedźwiedziej we Wrocławiu, zauważył auto na rosyjskich numerach. Zajechał drogę i zmusił kierowcę do zatrzymania. Potem, uderzając w szybę, w wulgarnych słowach kazał młodym ludziom wracać do Putina. Dzisiaj w sądzie tłumaczył się, że tego dnia dowiedział się o ataku Rosjan na jego rodzinne miasto.
Napadnięci zgłosili sprawę na policję, bo bali się o swoje zdrowie i dziecko. Czują się pokrzywdzeni, bo są przeciwni wojnie i polityce Putina.
- Podczas zajścia na próżno próbowali to tłumaczyć Sierhijowi S. - mówił dzisiaj przed sądem Oleg S.:
Zaatakowany Rosjanin mówił w sądzie, że nie jest w stanie zrozumieć, jak można zaatakować ludzi tylko dlatego, że ich auto jest na takich, czy innych numerach rejestracyjnych.
- Nie wszyscy Rosjanie, którzy mają auta na rosyjskich blachach, są za Putinem – wyjaśnia:
Ukrainiec częściowo przyznaje się do winy. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.