Muchy, muchy. Wszędzie muchy. Mieszkańcy mają naprawdę dość
Patologia o wielkim kalibrze - tak mieszkańcy Ligoty Pięknej pod Wrocławiem mówią o tym, co dzieje się w ich wsi. Tuż przy domkach jednorodzinnych od lat funkcjonuje ferma drobiu, która powoduje... plagę much. Skala problemu jest tak wielka, że część osób postanowiła się wyprowadzić. - Owady uniemożliwiają normalne funkcjonowanie - tłumaczy sołtys Wiesław Czudziak:
Mieszkańcy założyli stowarzyszenie, które próbuje doprowadzić do likwidacji fermy. Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Trzebnicy jest bombardowany wnioskami o kontrole. Te wykazały drobne nieprawidłowości. Właściciel dostosował się do poleceń, ale muchy nadal są. Kierownik Inspektoratu Artur Pampuła rozkłada ręce:
- Mamy dość - mówią Radiu Wrocław mieszkańcy:
Jest jednak nadzieja, że koszmar mieszkańców się skończy. Wójt gminy Wisznia Mała wydał decyzję nakazującą właścicielowi zaprzestanie działalności, bo jak się okazało po wnikliwej analizie - jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
- Po wnikliwej analizie gminy okazało się, że zakład w ogóle nie powinien prowadzić takiej działalności w tym miejscu - mówi wójt Wiszni Małej Jakub Bronowicki:
Zakład odwołał się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Trwa postępowanie w tej sprawie. Ferma nie chce komentować sprawy - właścicielka powiedziała nam tylko, że czeka na decyzję kolegium.
Posłuchaj materiału:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.