Rolnicy czekali na ten moment 12 lat
- W naszym regionie to największa taka akcja ewidencyjna od 70 lat - tłumaczy Krzysztof Sowiński, członek zarządu powiatu legnickiego.
- Obszar objęty tą komasacją wynosi ponad 1200 ha. Dotyczy to 95 gospodarstw. Scalanie z pewnością wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarstw rolnych. Będą zrobione drogi dojazdowe, melioracja urządzeń.
Józef Przyłucki, sołtys Niedźwiedzic, jest przekonany, że nowy podział ułatwi pracę producentów żywności.
- Niektórzy rolnicy mają nawet i 20, i 30 działek. Są to działki rozdrobnione. Przy pracach ciągnikiem rolniczym większe zużycie paliwa. To się wiąże również z ochroną środowiska, itd. Początki były trudne, bo każdy rolnik musiał wyrazić zgodę.
Dotacja pozwoli na połączenie, a następnie optymalny podział około 1200 hektarów należących dziś do 95 właścicieli. Andrzej Pyrz, wójt gminy Chojnów przyznaje, że dotychczasowe gospodarowanie na niewielkich skrawkach ziemi było bardzo uciążliwe.
- Coraz większe maszyny, coraz bardziej nowoczesne wjeżdżają na te bardzo małe działki. Jest problem z nawróceniem, problem z efektywnością pracy. Dzięki scaleniu uprawianie staje się prostsze, łatwiejsze. Okazało się, że nasz plan scalania został uznany za najlepszy w Polsce.
Do tej pory trudno było zyskać zgodę wszystkich rolników na wyznaczenie nowego podziału ziemi. Sceptyków ostatecznie przekonały dopłaty - nie tylko do wynagrodzenia geodetów, ale również dotacje do budowy nowych dróg i rowów melioracyjnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.