Choroby serca najczęstszym powodem śmierci na Dolnym Śląsku
W zeszłym roku odeszło z tego powodu o ponad połowę więcej Dolnoślązaków niż przewidywały prognozy. Około 40% wszystkich zgonów stanowiły te, związane z problemami kardiologicznymi. To prawie najgorszy wynik w kraju - gorsze statystyki są tylko w woj. lubuskim, mówi rektor Uniwersytetu Medycznego prof. Piotr Ponikowski:
Prof. Piotr Ponikowski nie ukrywa, że to bardzo niepokojące dane:
Lekarze postanowili natychmiast uruchomić zespół, który zajmie się analizą przyczyn takiej sytuacji. Wstępnie mówi się o pandemii, która ograniczyła kontakt ze specjalistami. Szansą na poprawę jest uruchomienie krajowej sieci kardiologicznej, tłumaczy konsultant wojewódzki ds. kardiologii, dr hab. Wiktor Kuliczkowski:
- Chcemy być bardziej dostępni dla pacjentów - mówi prof Marek Jasiński, kardiochirurg z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej:
W piątek i w sobotę odbędzie się w tej sprawie konferencja we Wrocławiu. Weźmie w niej udział m.in Minister Zdrowia Waldemar Kraska, który będzie też gościem rozmowy dnia w piątek w Radiu Wrocław o 8:30.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.