Jej remont miał być na ukończeniu, jednak... nawet się nie zaczął
Choć miały się kończyć, nawet się nie zaczęły. Prace w korycie Nysy Kłodzkiej na terenie miasta Kłodzko mają spore opóźnienie. Adam Łącki, radny powiatowy, jest zbulwersowany ciągłym brakiem interwencji:
Zdaniem radnego - szczególnie likwidację sztucznej wydmy ograniczającej przepływ należało wykonać interwencyjnie, bez czekania na specjalne programy.
Władze Gminy i Powiatu oraz zainteresowani mieszkańcy interweniują więc w Wodach Polskich. Dlaczego tak bardzo czekają na tą inwestycję? To wyjaśnia burmistrz Kłodzka Michał Piszko:
A co sądzą mieszkańcy?
Jarosław Garbacz, rzecznik wrocławskiego oddziału Wód Polskich, uspokaja. W przypadku tej inwestycji konieczne było uzyskanie wielu zgód, łącznie ze zgodami na szczeblu ministerialnym, co trwa nawet 2 lata. Opóźnienie wynika z rozmiaru inwestycji, która finansowana z Banku Światowego obejmuje całą Ziemię Kłodzką:
Jak deklarują Wody Polskie, Ziemia Kłodzka jest traktowana priorytetowo, a opóźnione prace rozpoczną się już w czerwcu i potrwają do pierwszej połowy 2025 r.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.