Śląsk w końcu strzela. Ale znów przegrywa
To był test dla pierwszej jedenastki wrocławskiej drużyny. Nie wypadł najlepiej, więc pozostaje tłumaczyć sobie, że "to tylko sparing". Śląsk przegrał po raz czwarty z rzędu. Tym razem z liderem czeskiej ekstraklasy 2:3.
Zespół Oresta Lenczyka z Viktorią Pilzno przegrywał już 0:3. Rozmiary porażki zmniejszył najpierw Piotr Ćwielong, który trafił do siatki w 63. minucie (minutę po wejściu na boisku), a w końcówce spotkania gola zdobył Przemysław Kaźmierczak.
Oczywiście rywal był mocny. Czeskie kluby grają regularnie w europejskich pucharach, a Viktoria jest aktualnie liderem tamtejszej ekstraklasy. Natomiast forma Śląska kibiców może niepokoić. Podczas zgrupowania na Cyprze zespół nie wygrał żadnego meczu. Tylko raz zremisował. Strzelił w pięciu spotkaniach cztery gole. Stracił aż 12. A już za tydzień pierwszy mecz o punkty. Także z liderem, bo Śląsk jedzie do Białegostoku na spotkanie z Jagiellonią.
Śląsk Wrocław - Viktoria Pilzno 2:3 (0:2)
Piotr Ćwielong 63, Przemysław Kaźmierczak 89 - Jan Rezek 7, 43, Petr Jiráček 57
Śląsk Wrocław: Marián Kelemen - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Amir Spahić - Waldemar Sobota (62 Piotr Ćwielong), Dariusz Sztylka (62 Rok Elsner), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila - Łukasz Gikiewicz (78 Marek Gancarczyk), Remigiusz Jezierski (62 Tomasz Szewczuk).
FC Viktoria Plzeň: Roman Pavlík - Petr Jiráček (60 Martin Sladký), David Bystroň (46 Tomáš Hájovský), Aleš Neuwirth, David Limberský (60 Jakub Dvořák) - Martin Fillo (60 Michal Krmenčík), Pavel Horváth (46 František Ševinský), Petr Trapp (60 David Štípek), Milan Petržela (46 František Rajtoral) - Michal Ďuriš (65 Daniel Kolář), Jan Rezek (65 Marek Bakoš).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.