"Legnickie bomby" czyli świąteczny przysmak prosto z Legnicy

Obok piernika i makowca na stołach legniczan swoje miejsce mają legnickie bomby. To piernikowe ciastka z miodem, bakaliami, nadzieniem marcepanowym i polewą czekoladową, które po raz pierwszy wypieczono w połowie XIX wieku właśnie na Boże Narodzenie jako "Liegnitzer Bombe". Dziś już w żadnej cukierni w Legnicy się ich nie wytwarza. Przysmak ten gości jedynie na stołach niektórych mieszkańców, na przykład u Pana Pawła Pundyka, który przyznaje, że wypiekanie wspólnie z bliskimi przedwojennego niemieckiego przysmaku stało się już ich rodzinną tradycją.
"Legnickie bomby" to faktycznie bomba, ale kaloryczna - dodaje Pan Paweł:
Legnickie bomby po raz pierwszy na Boże Narodzenie upiekł mistrz cukierniczy Edward Müller. Jak przekazują historycy na skalę masową produkcją bomb zajmował się jednak Franz Meyenburg. W posiadaniu tej oryginalnej receptury z XIX wieku jest od niedawna Muzeum Miedzi w Legnicy, niestety bez praw do upubliczniania.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.