Radiowy Oddział Ratunkowy: Nie widać go, a jest. I szkodzi

Elżbieta Osowicz, PP | Utworzono: 2022-12-19 21:30 | Zmodyfikowano: 2022-12-19 21:30

fot. archiwum radiowroclaw.pl

Kiedyś nie mierzyło się poziomu zanieczyszczeń i nie wiedzieliśmy, czym oddychamy. Teraz stacji pomiarowych jest coraz więcej i nie raz widzimy jak na tle Europy Polska świeci na czerwono. W światowym zestawieniu miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem Wrocław wielokrotnie znajdował się w czołówce.

Jeszcze gorzej jest w kotlinach górskich, wyniki w bezwietrzne dni bywają bardzo złe - smogową stolicą kraju według badań Polskiego Alarmu Smogowego jest Nowa Ruda. - Problem powtarza się co roku o tej porze - przyznaje prof. Tomasz Zatoński z Uniwersyteckiego szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

POSŁUCHAJ:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

W poniedziałek rano, 19 grudnia, we Wrocławiu dopuszczalne normy stężenia najbardziej szkodliwego dla zdrowia człowieka pyłu PM 2.5 przekroczone są pięciokrotnie. Na stacji pomiarowej Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska przy wybrzeżu Korzeniowskiego stężenie PM 2.5 wynosi kilka minut przed godz. 8.00 73 mikrogramy na metr sześcienny (µg/msz.) przy normie dobowej wynoszącej 15 µg/msz. Oznacza to 483 procent normy. Na drugiej stacji GIOŚ, przy al. Wiśniowej urządzenia odnotowały 545 procent normy - stężenie PM 2.5 wynosi 82 µg/msz.

Drukuj artykuł