Siatkarki #VolleyWrocław wracają z Łodzi z tarczą

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2022-12-18 07:30 | Zmodyfikowano: 2022-12-18 07:37
Siatkarki #VolleyWrocław wracają z Łodzi z tarczą - fot. volleywroclaw.pl
fot. volleywroclaw.pl

#VolleyWrocław świetnie rozpoczął pierwszego seta, bo od wyniku 4:0. Wrocławianki doskonale czytały grę Eweliny Polak i raz za razem stawiały punktowe bloki. Łodzianki nie robiły jednak wiele, by utrudnić przeciwniczkom parcie do przodu. Zespół Macieja Biernata popełniał błędy własne, jednak na szczęście nie wybiło to wrocławskiej ekipy z rytmu.

Dobrą grę dolnośląska drużyna kontynuowała także w kolejnym secie. Lucie Muhlsteinova nie rezygnowała z dostarczania piłek swoim środkowym, szczególnie Dominice Witowskiej, która w krótkim czasie zapunktowała aż cztery razy. Nieźle prezentowały się też skrzydłowe #VolleyWrocław, czego długo nie można było powiedzieć o ekipie Budowlanych. W łódzkim zespole doszło do zmiany, jednak Martyna Łazowska nie zdążyła na nowo poukładać gry swojego zespołu – gospodynie przegrywały już 0:2.

Potem jednak z przyjezdnych jakby uszło powietrze – wrocławianki nie kończyły ataków i same zaczęły oddawać rywalkom punkty, co do tej pory nie było zbyt częstym widokiem. Zmiany zarządzone przez Macieja Biernata zaczęły przynosić skutek – po raz pierwszy tego dnia na prowadzenie wyszły łodzianki. Z kolei roszady w składzie, które zaproponował Michal Masek nie doprowadziły do przełamania i trzecia odsłona meczu padła łupem Grotu.

Kolejną także zapisały na swoim koncie siatkarki z Łodzi. Dobrze prezentowała się Monika Fedusio, a drużyna #VolleyWrocław do kłopotów ze skutecznością ataku dołożyła też nieprecyzyjne przyjęcie. W tym secie debiut w biało-zielonych barwach w sezonie 2022/2023 zaliczyła nowa przyjmująca Barbara Cembrzyńska, ale tego dnia mecz rozstrzygnąć miał tie-break.

Choć początkowo w decydującej partii obie ekipy szły łeb w łeb, kilka punktów w zapasie zgromadziły sobie w pewnym momencie przyjezdne. Dobry blok Budowlanych sprawił jednak, że zbliżyły się one do wrocławskiej ekipy na jedno oczko. Ekipa gości zachowała zimną krew i skuteczna kiwka Anny Bączyńskiej zamknęła to spotkanie.

Grot Budowlani Łódź – #VolleyWrocław 2:3 (19:25, 20:25, 26:15, 25:15, 13:15)

MVP: Magdalena Saad

Budowlani: Polak (1), Lisiak (8), Durul (18), Kazała (2), Fedusio (23), Gawlak (12), Łysiak (L) oraz Kukulska (4), Łazowska (2) i Kąkol (3)

#VolleyWrocław: Szczurowska (21), Bidias (19), Pacak (13), Muhlsteinova, Witowska (12), Bączyńska (6), Saad (L) oraz Kuriata (2), Szady (2), Chorąża (libero) i Cembrzyńska (1)


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.