KPR wywalczył zwycięstwo w Chorzowie
Spotkanie rozpoczęło się od bramki Marceliny Polańskiej i to ta zawodniczka w pierwszych minutach meczu była najgroźniejszą postacią w drużynie Niebieskich, gdyż kreowała grą swojego zespołu. To właśnie gospodynie wyglądały na znacznie lepiej dysponowane, a kobierzyczanki miały problem w tak podstawowych elementach jak podania (4-3 w 7'). Dojście do sytuacji rzutowych utrudniały im m.in. takie błędy jak faule w ataku, a kiedy już to następowało, na ich drodze stawała Monika Ciesiółka. Bramkarka, która kiedyś reprezentowała barwy Kobierek, w pierwszej połowie spotkania broniła z bardzo dobrą, 44-procentową skutecznością (8-9 w 23'). Na przerwę oba zespoły schodziły przy remisie po 10.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się od efektownego trafienia Macedo i wydawać się mogło, że Kobierki będą tylko powiększać przewagę. Sprawy w swoje ręce wzięły jednak gospodynie, które m.in. za sprawą Michaliny Gryczewskiej. To ona sprawiała najwięcej problemów defensywie rywalek (14-12 w 35').
Przyjezdne nie potrafiły przez blisko kwadrans włączyć się do wyrównanej walki, o czym może świadczyć fakt, że w 42' miały na koncie zaledwie cztery bramki, w tym dwie zdobyte z rzutów karnych przez Zoricę Despodovską (18-14 w 43'). Brązowe medalistki nie miały jednak zamiaru odpuścić i z minuty na minutę poprawiały swoją grę. Kiedy różnica wynosiła zaledwie trafienie, o czas poprosił szkoleniowiec Ruchu, Ivo Vavra (19-18 w 46').
Rozmowa z zespołem nie przyniosła jednak wymiernego efektu, gdyż od tego momentu to Kobierki kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Kilka ważnych piłek odbiła Patrycja Chojnacka, a akcje ofensywne kończyły skrzydłowe – Natalia Janas i Mariola Wiertelak. Zespół Edyty Majdzińskiej w ostatnim kwadransie gry zdobył piętnaście bramek, tracąc przy tym zaledwie cztery. Tym samym Kobierzyczanki odwróciły losy spotkania i wygrały swój przedostatni ligowy mecz w tym roku 31-23.
Dzięki wygranej Kobierki utrzymają się na trzecim miejscu w ligowej tabeli, tracąc do wiceliderek z Lublina jeden punkt. Ruch jako jedyny zespół w PGNiG Superlidze kobiet nie zdobył jeszcze żadnego oczka.
KPR Ruch Chorzów – KPR Gminy Kobierzyce 23-31 (10-10)
Ruch: Ciesiółka, Gryczewska K. - Jasinowska 8, Gryczewska M. 5, Kolonko 2, Stokowiec 2, Sytenka 2, Bury 1, Masiuda 1, Polańska 1, Miłek 1
KPR: Kowalczyk, Chojnacka – Janas 8, Tomczyk 5, Wiertelak 5, Olek 4, Despodovska 3, Kozioł 1, Wicik 2, Macedo 1, Shupyk 1, Domagalska, Kucharska
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.