Były wiceprezydent Wrocławia skazany
Były wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki winny brania łapówek. Wrocławski sąd skazał urzędnika na karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 18 tysięcy złotych grzywny. Łapówkami miały być dwie wycieczki – na Zanzibar i Barbados w 2010 i 2011 roku. Prokuratura dowodziła, że Janicki tylko częściowo pokrył koszty obu wyjazdów. Nie dopłacił 21 tysięcy złotych i ta suma miała być łapówką wręczoną przez Tomasza G., któremu zdaniem śledczych zależało, aby związane z nim firmy dostały kontrakty na promocję wrocławskiej części piłkarskiego turnieju Euro 2012. Michał Janicki cały czas utrzymuje że jest niewinny. - Sąd nie uznał jednak jego zeznań za wiarygodne - uzasadniała wyrok sędzia Anna Borkowska:
To już kolejny proces w tej sprawie. W dwóch poprzednich Janicki został uniewinniony. Jednocześnie w oddzielnym procesie Tomasz G. został skazany za wręczenie łapówek Michałowi Janickiemu. Obecny proces jest wynikiem kasacji Sądu Najwyższego.
Jak mówi adwokat byłego urzędnika, Przemysław Skoczek – jedynym błędem Janickiego było zbytnie zaangażowanie się w znajomość z Tomaszem G.:
Sąd uniewinnił Janickiego od zarzutu niedopełnienia obowiązku do zachowania bezstronności przy wyborze firmy, która miała organizować imprezy na stadionie miejskim. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.